mamaMaxa

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądają 15 wpisy - 61 przez 75 (z 206 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą? #2515
    mamaMaxa
    Participant

    Operacje sie wykonuje w niedziele i swieta,bo naglych przypadkow i wypadkow jest wiele, chociazy wypadek smaochodowy.To normalne na calym swiecie.Jednak mi dokladnie chodzilo o kardiochirurgie dzoecieca.Czy np. znany doktor, profesor operuje HLHSy w naglych przypadkach w 1 dzien swiat lu w niedziele

    w odpowiedzi na: Jak się mają wasze dzieciaczki? #1665
    mamaMaxa
    Participant

    Max ma 14 miesiacy i zaczal stawac przy meblach.No mu sie chwieja,ale to juz nastepny etap w drodze do chodzenia.Jego wielka motywacja jest pies za ktorych ciagle raczkuje.To taka domowa dogoterapia :)

    w odpowiedzi na: Monachium – Niemcy #2570
    mamaMaxa
    Participant

    Mam nadzieje,ze wszyscy bedziemy trzymac kciuki za Asie i Oskara.Wyjechali do Monachium na 3 etap.

    Asiu trzymam mocno kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    w odpowiedzi na: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą? #2513
    mamaMaxa
    Participant

    Opiszujac po czesci czesc naszego zycia w internecie stajemy sie jego czescia i musimy sie liczyc z tym,ze ktos bedzie o nas pisal.

    NIkt nie pisze w sposob obrazliwy o uczuciach rodzicow,bo wszytscy bardzo im wspolczujemy.Niestety kazdy z nas moze tego doswiadczyc. Piszemy o fakcie opieki w PL.Nie robmy z tego sensacji nagle,ze nie mozna pisac w ten sposob.

    Poza ty,jak widze mialas obawy na IT.Ja ich nie mam,bo tutaj w UK dzieci sa operowane nawet w weekendy.Znam HLHSa operowanego w sama wigilie.Dyzur lekarza to jedno,bo zawsze musi byc.Jednak dyzur kardiochirurga mogacego od razu otworzyc klatke mojego dziecka to drugie.

    Moze znacie przypadki,gdzie lekarz operujacy w PL HLHSa przyszedl w swieta lub weekend i cos porawial lub naglym przypadku musial szybko wykonac operacje, np. w swieta

    w odpowiedzi na: Zdrowie Serduszkowej Mamy :) #2140
    mamaMaxa
    Participant

    Po urodzeniu pierwszego dziecka mialam uczucie strachu,ze cos moze sie stac.Kazda minuta bez niej byla jak wiecznosc.To bylo chore,bo czulam,ze psychicznie nie dam rady.Dodatkowe minuty w pracy sprawialy,ze czulam sie jak gorsza mama.Pozniej to przeszlo na szczescie,szczegolnie,jak zdecydowalam sie na drugie.

    Przy Maxie przed urodzeniem kupilam psa na swoj instynkt i naprawde wniosl wiele ciepla.Przestalam myslec tak o porodzie,a zajelam sie nim czekajac na rozwiazanie.

    w odpowiedzi na: Zdrowie Serduszkowej Mamy :) #2138
    mamaMaxa
    Participant

    kasia2511 cale zycie to ryzyko.Ryzykiem jest jazda samochodem,ryzkiem jest plywac w morzu,itd.Nic nie dzieje sie przypadkiem.

    Ja mam dwojke zdrowych dzieci,wiec nie jest powiedziane,ze kolejne dziecko bedzie z wada.

    Duzo moich kolezanek przeszlo poronienia.Bardzo to przezylo,gdyz plody prawodopodonie byly uszkodzone.To taka naturalna selekcja niestety organizmu.Teraz jednak maja po dwojke, trojke dzieci zupelnie zdrowych.Strach bedzie TObie towarzyszyl zawsze z chwila kiedy bedziesz mama.Dajac komus zycie stajemy sie odpowiedzialni za dana osobe i juz nigdy nie bedzie owej psychicznej wolnosci

    Pomysl sobie o 15letniej corce,jak wychodzi na dyskoteke.Ja chyba dostane zawalu :)

    w odpowiedzi na: Witam Wszystkich #2638
    mamaMaxa
    Participant

    To i tak super,ze tak szybko pojdziesz na scan.Ja tez od razu szlam i wowczas dopiero sa specjalisci od serca.Panie niestety nie moga nic zrobic wiecej,bo nie maja specjalnego USG.

    Do srody niedaleko !!

    w odpowiedzi na: Witam Wszystkich #2636
    mamaMaxa
    Participant

    Ja mam dwojke dzieci i od samego poczatku wiedzialy,ze ich braciszek ma chore serce i moze umrzec.Przygotowywalam je na to,bo moglo byc tak,ze wrocilabym sama.To bardzo trudne tematy.Jednak dzieci sa madrzejsze od nas i wyczuwaja nasze emocje.

    Kapalismy sie razem, dotykaly brzucha,odpowiadalam na kazde trudne pytanie.Widzialy Maxa z rurkami,nawet jak wkuwano mu welflon.W sumie powinny byc przygotowane.Nie mozna powiedziec,ze nagle kogos nie ma i tyle.To tak,jak z opowiesciami skad sie biora dzieci.

    Musisz byc dobrej mysli,bo bedzie mial wszytsko w szpitalu zapewnione.

    Napisz,jak po USG koniecznie

    w odpowiedzi na: Zdrowie Serduszkowej Mamy :) #2135
    mamaMaxa
    Participant
    w odpowiedzi na: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą? #2508
    mamaMaxa
    Participant

    Karolina Ty jestes zadowolona i dobrze,ale ja wiedzac,ze dzieci czekaja niestety NIGDY nie urodzilabym w PL i tyle.

    To juz ustalilismy,ze kazdy ma wybor i kazdy wie, co najlepsze dla jego dziecka.

    Co do O.mozesz poczytac na forum serce dziecka.Ja po prostu jestem po raz kolejny zbulwersowana i stad ponowne wejscie tutaj.

    Jej mama pisala,ze potrzebne jest natychmiastowe cewnikowanie.Stad ponowny( kolejny) transport do tym razem Krakowa,bo nie ma komu w szpitalach robic cewnikowania :( parnoja

    Niestety Krakow nie mial miejsc i trzeba bylo czekac tydzien.Oliwa nie doczekala.:(

    Skoro nie ma komu robic cewnikowania,to co bedzie jak w danym szpitalu bedzie wymagana nagla interwencja chirurgiczna,np. w niedziele

    w odpowiedzi na: Zdrowie Serduszkowej Mamy :) #2133
    mamaMaxa
    Participant

    Nie wiem Karolina,jak bylo do konca w sytuacji o ktorej pisalam.Moja wypowiedz dotyczyla raczej postow,tj.niewazne,jakie byloby dziecko,aby tylko zylo.Tzn.dziecko umarlo,ale gdyby przezylo bylby raczej w stanie wegetatywnym.Wowczas to nie altruizm w tej wypowiedzi,ale rodzicielski glod milosci do dziecka i egoizm.

    Tak samo jest w sytuacji kiedy majac rodzice swiadomosc niestety wadliwych genow, roznych wad chca zostac rodzicami wiedzac,ze ich dziecko otrzyma wade i albo nie przezyje,albo do konca swoich bedzie bardzo cierpialo.To tez uwazam za ludzki egozim.

    Co innego kiedy z jakiegos powodu dziecko stanie sie niepelnosprawne.Kazde moze sie stac, nawet zdrowe bez wad.To juz zupelnie inna sytuacja.

    w odpowiedzi na: Przyczyny powstawania wady #2657
    mamaMaxa
    Participant

    Co do opryszczki, to ja jestem MISTRZEm jej posiadania.:)jak juz wyjdzie to jakbym silikon miala w wargach.Mysle,ze jako nosicielka wirusa przekazalam Maksowi przeciwciala.

    w odpowiedzi na: Witam Wszystkich #2634
    mamaMaxa
    Participant

    Nie martw sie- bedzie dobrze.Ja mialam tak samo,jak w opisie.bedziesz pod super opieka zarowno medyczna,jak poza medyczna,jesli tak to mozna nazwac

    w odpowiedzi na: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą? #2506
    mamaMaxa
    Participant

    Poza tym komenatrze,ze tak sie zdarza,bo to wada smiertelna nie maja uzasadnienia w obu przypadkach.Szkoda tylko,ze nikt z lekarzy,z NFZ nie zaplaci za takowe decyzje kosztujace ludzkie zycie.Czekanie na zabieg to czesto wyrok smierci

    w odpowiedzi na: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą? #2505
    mamaMaxa
    Participant

    Dzis wlasnie przeczytalam na innym forum,ze zmarla Oliwka (*) leczona w podobny sposob do aniolka Julki,czyli transporty,brak decyzji co do zabiegow,czekanie na cewnikowanie,ktore powinno sie odbyc natychmiast.Przepraszam,ale ja wiedzac, co sie dzieje i ze moje dziecko mogloby byc tym kolejnym, uciekalabym gdzie pieprz rosnie do innego osrodka.

    Zreszta wiekszoasc z nas sledzial losy.Brak mi slow…

Przeglądają 15 wpisy - 61 przez 75 (z 206 w sumie)