eweliedek

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądają 15 wpisy - 16 przez 30 (z 81 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: Druga ciąża #3170
    eweliedek
    Participant

    Wyrazy współczucia. Niestety, ja również nie znam słów, które w tak wielkiej tragedii byłyby w stanie ukoić Twój ból.

    w odpowiedzi na: jedzenie po I etapie #3230
    eweliedek
    Participant

    Hej Asencja, Alex tak jak Twój Igorek miał problemy z jedzeniem, natomiast teraz kiedy ma 2,5 roku są dni, że mu się buzia nie zamyka. Owszem zdarzają się dni, że trzeba go błagać o to żeby zjadł choć troszkę, ale są one coraz rzadziej, zdarza się też mu zwymiotować. Pomimo tych gorszych dni, teraz jest o niebo lepiej w porównaniu do tego co przeszliśmy. Mam nadzieję, że i Twój skarb z czasem będzie sprawiał coraz mniej problemów z jedzeniem. Pozdrawiam.

    w odpowiedzi na: jedzenie po I etapie #3228
    eweliedek
    Participant

    Witaj, nasz synek Alexander po I etapie nie chciał ssać więc karmiliśmy go sondą, potem butelką ze smoczkiem dla wcześniaków. Dostawał początkowo moje mleko, ale ponieważ było za słabe mieszaliśmy je z mlekiem modyfikowanym. Alex po II etapie jeszcze na OIT dostał pierwsze przecierki – nie wolno mu było absolutnie żadnych płynów i zaproponowano jedzenie bo był strasznie głodny, miał wtedy 4 miesiące. Co do dalszego jedzenia to tak jak inne dzieci z naciskiem, żeby było zdrowe, ale bez popadania w paranoje ;o)

    Napisz dokładniej, jakie problemy masz na myśli, może wtedy łatwiej będzie Ci coś doradzić.

    Pozdrawiam.

    w odpowiedzi na: przed porodem hlhs #3208
    eweliedek
    Participant

    Hej, ja leżałam 2 dni, bo wyszłam na własne żądanie, ale musiałam się stawiać na kontrole jeszcze kilka dni, ale to miało związek z dość silnym zatruciem ciążowym. Alexander miał pierwszą operacje jak miał 5 dni, natomiast 2 operacje miał dokładnie 4 m-ce, a 3 operacja 2 latka i 4 m-ce. Po pierwszej operacji przenieśli nas po 12 dniach do szpitala w Glasgow bo tu mieszkamy i spędziliśmy tam 5 dni tylko dlatego, że Alex nie chciał ssać gdyby nie to wyszlibyśmy do domu około 12-14 dnia po operacji. Alexander miał wszystkie 3 operacje w Londynie tylko dlatego, że mieszkamy na stałe w UK. Co do ułożenia pośladkowego, to właśnie ono uratowało naszego synka, położna stwierdziła takie właśnie ułożenie i zleciła dodatkowe usg, na którym wykryto HLHS. Alexander w nocy przed tym usg zmienił pozycje na główkową, więc się nie martw bo zmiana pozycji dla maluszka to kwestia chwili.

    w odpowiedzi na: przed porodem hlhs #3201
    eweliedek
    Participant

    Witajcie, mój synek jest już po 3 etapach rozwija się świetnie (nawet szybciej niż niektórzy zdrowi rówieśnicy – zaczął chodzić w wieku 13 m-cy). Co do porodu ja miałam cesarkę i mały przeszedł wszystkie 3 operacje jak burza więc myślę, że o to nie musisz się absolutnie martwić. Ma teraz 2,5 roku i waży około 10kg – lekarze są zadowoleni, póki jego wzrost i waga są zgodne z siatką centylową. Najważniejsze, że wada została wykryta w ciąży to ponoć znacznie zwiększa szanse maluchów. Życzę wam dużo sił i pozytywnych myśli.

    w odpowiedzi na: Co tu taka cisza? Jak się mają Wasze dzieciaczki? #2946
    eweliedek
    Participant

    Witaj, my również lataliśmy już kilka razy samolotem około 2,5 godziny w jedną stronę. Alexander zniósł lot znacznie lepiej niż ja ( trochę panikowałam jak to zniesie, więc całą podróż go pilnowałam – kolor i oddech), on miał świetną zabawę i super się bawił.

    w odpowiedzi na: Co tu taka cisza? Jak się mają Wasze dzieciaczki? #2943
    eweliedek
    Participant

    Witamy i chwalimy się, że my już po 3 etapie. Mam nadzieję, że to co napisze będzie choć troszkę pocieszeniem dla rodziców czekających na 3 etap. Alex na OIT spędził 28h, a ogólnie w szpitalu 10 dni, dreny wyciągnięto mu 48h przed wyjściem. Wszystko przebiegło znacznie lepiej, niż się tego spodziewaliśmy.

    w odpowiedzi na: Druga ciąża #3159
    eweliedek
    Participant

    Hej, ja też czekam na pierwsze badanie USG (w Szkocji wykonuje się je około 12-14 tyg),a u nas jeszcze doszła 3 operacja Alexandra i wszystko się trochę opóźniło. My mam bardzo silną nadzieję, że będzie ok. Lekarze, kiedy ich pytałam powiedzieli, że przy drugim dziecku są większe szanse, ale nie ma żadnej gwarancji ani na zdrowe ani na chore, tak jak i u innych par. Nie martw się – nerwy szkodzą dzidziusiowi :o)

    w odpowiedzi na: Co tu taka cisza? Jak się mają Wasze dzieciaczki? #2942
    eweliedek
    Participant

    Hej, proszę o trzymanie kciuków i modlitwę za powodzenie 3 operacji, Alexander będzie ja miał w piątek (04.05) w szpitalu w Londynie. Troszkę się obawiam tych płynów, o których pisali rodzice dzieciaków po 3 etapie, bo nam one po 2 etapie dały popalić – doprowadziły do spowolnienia akcji serca i doszło by do jego zatrzymania, gdyby nie szybka akcja reanimacyjna.

    w odpowiedzi na: nieustanne infekcje… #2767
    eweliedek
    Participant

    Ciekawy artykuł, podaje działanie warzyw i nie tylko na różne dolegliwości.

    babyonline.pl/maluch_karmienie_artykul,1675.html?print=1

    w odpowiedzi na: nieustanne infekcje… #2766
    eweliedek
    Participant

    Ciekawy artykuł, podaje działanie warzyw i nie tylko na różne dolegliwości.

    http://babyonline.pl/maluch_karmienie_artykul,1675.html?print=1

    w odpowiedzi na: Jesteśmy w Łodzi :) #3138
    eweliedek
    Participant

    Pozdrawiamy i wszystkiego naj naj życzymy.

    w odpowiedzi na: Witamy:P #3133
    eweliedek
    Participant

    Gratulacje dla świeżo upieczonych rodziców, życzymy wszystkiego co najlepsze i przede wszystkim dużo sił dla was i dla maluszka. Oby Bóg dał mu siły do wygranej, wierze że będzie dobrze – po prostu musi być dobrze!

    w odpowiedzi na: Zabawa w skojarzenia-dla rozluźnienia :) #2745
    eweliedek
    Participant

    Urlop

    w odpowiedzi na: Co tu taka cisza? Jak się mają Wasze dzieciaczki? #2941
    eweliedek
    Participant

    Witam, bardzo się cieszę, że Twój maluszek przeszedł kontrole pozytywnie. Pozwolę sobie na złożenie życzeń troszkę przed czasem, ale przypuszczam, że w sobotę wszyscy będziemy nieźle zajęci. Wszystkiego najlepszego i DUUUUUUŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻOOOO zdrowia.

    Wracając do Twojego pytania, to mój Alex to już nie taki maluszek (6-go stycznia skończy 2 latka) tylko mały niegrzeczny łobuziak, ale na kontroli ogólnie ok tzn. bez poprawy i bez pogorszenia (co najważniejsze).

Przeglądają 15 wpisy - 16 przez 30 (z 81 w sumie)