kamyk

Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądają 4 wpisy - 61 przez 64 (z 64 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • w odpowiedzi na: mały Alanek #3238
    kamyk
    Participant

    witam gorąco,

    wczoraj moj kochany synek (tj.01.12) mial „zamkniecie mostka”

    narazie jego stan jest nie stabilny.

    wieczorem mial goraczke i spore skoki cisnienia.

    oprocz adrenliny 1ml/h dostal dopamine 0.5ml/h

    dzis rano lekarz poinformowal mnie, ze goraczka spada i zmniejszono adrenaline…

    powoli sie stabilizuje.

    o 13 powinienem juz wiedziec wiecej

    pozdrawiam wszystkie Kochane „Serduszka”

    w odpowiedzi na: Co popierwszym etapie. #3342
    kamyk
    Participant

    dziekuje Ci „mamcia” z calego serca i mojej malej „polowki”.

    mam nadziej, ze kiedys bedziemy mogli sie odwdzieczyc za Twoja pomoc, ktora tak wiele dla nas znaczy.

    dzisiaj czekamy n decyzje czy zostanie zamkniety mostek Alanka (wyniki wczoraj sie poprawily i prof.Moll ma dzis podjac decyzje).

    bedziemy pozniej szukac najlepszych lekarzy w tej diedzinie aby synus byl w dobrych rekach, pieniadze nie maja znaczenia jezli chodzi o niego.

    pozdrawiam Was goraco.

    napisze jak bede cos pozniej wiedzial

    w odpowiedzi na: mały Alanek #3236
    kamyk
    Participant

    dziekujemy za pozdrowienia….

    wlasnie wrocilem od naszego „malego Rycerzyka”, zmniejszono mu o 0,1 dawke adrenaliny i cisnienie utrzymuje sie w normie. pecherzyk tez mu sie oproznia i juz nie jest taki opuchniety. powolnymi kroczkami idziemy w dobrym kierunku….

    caly czas w niego wierzymy i powtarzamy mu jaki jest dzielny….

    tez przesylamy pozdrowienia dla Was; duzo spokoju, jeszcze wiecej zdrowia :)

    mam pytanie, czy wykryto u Was ta wade w czasie ciazy, czy tak jak u nas dopiero po porodzie??

    duzo mieliscie lekow po pierwszym etapie??

    w odpowiedzi na: mały Alanek #3234
    kamyk
    Participant

    dziekuje „mamcia”.

    kazd sila sie przyda w tym ciezkim czasie.

    musi byc dobrze, innej opcji nie widze.

    dopiero wrocilem ze szpitala; cisnienie zaczelo mu sie normowac (nie ma spadkow) i dostal lek zeby (furosemid) oproznic pecherz. moze jutro zaczna sie proby ze zmniejszeniem adrenaliny…

    caly czas trzymam kciuki za moje malenstwo i wierze w niego z calego serca…

    a jak wyglada dalszy etap leczenia…przed kolejna operacja??

    i jak Twoje malenstwo??

Przeglądają 4 wpisy - 61 przez 64 (z 64 w sumie)