Gdzie operować; w Polsce czy za granicą?

Główna Fora 3 etapowe lecenie operacyjne Ośrodki medyczne w których operuje się HLHS Gdzie operować; w Polsce czy za granicą?

Przeglądają 15 wpisy - 46 przez 60 (z 178 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #2429
    Jurek
    Keymaster

    Agnieszko, uciekła mi Twoja odpowiedź. Musze teraz zająć się dziećmi. odpiszę potem.

    #2430
    Ola
    Participant

    Ja się nie chcę kłócić o bzdury, ale prowokujecie :) no bo jak ktoś pisze, ze to nie przystoi taki apel, a potem, że on by tak nie potrafił, bo to nie godne, to jak to jest. Kto ma decydować Każdy ma swoje sumienie, zgadzamy się z nim czy nie, nie nam oceniać. Mamy rozum i wolną wolę, wszyscy ludzie, i ci co prosza i ci co dają.

    #2431
    mamaMaxa
    Participant

    To kto daje i na co jest jego indywidualna sprawa.Wiekszosc dajacych to ludzie znajacy sie nawzajem lub tez osoby obeznane w temacie.

    co do dzieci mozesz sam wejsc na inne forum i zobaczyc w jaki spososb umarly i jaka mialy opieke.Ja nie bede poruszac tutaj imion, czy nickow, bo to nie niemoralne.Niech spia w spokoju dzieci i ich rodzice.Zycia im nikt nie przywroci.Nasz polemika moze pomoc innym w podjeciu decyzji.

    Sa tam podane przypadki czekania na operacje,nierozpoznane infekcje po operacji, tansporty dzieci w ta i z powrotem,nieleczone zapalenia pluc,itd.Chodzi o caly zakres kardiologiczny chorob.

    Jako ciezarna mama NIGDY bym nie rodzila w PL i nie czekala,az laskawie zoperuja po 3 tygodniach.

    #2432
    Jurek
    Keymaster

    Olu, czytałaś moją historię, naprawdę? Napisałem tak:

    „Słuchajcie, nasz drugi etap był rzeczywiście fartowny, ale przy pierwszym stresu było o wiele więcej. Mały na operację czekał 21 dni od urodzenia. W 15 dobie wywiązała się sepsa i zrobiło się dramatycznie.”

    Dramatycznie bo dziecku było w stanie krytycznym. Potrzebujesz dalszych wyjaśnień, czy może wolisz zarzucać mi kłamstwo?

    #2433
    mamaMaxa
    Participant

    OK,nie ma problemu.Zrobilam opcje edytuj,bo cos mi literki uciekaja.Chcialam,aby bylo ladnie napisane :)

    Wlasnie JUrku,czy nie sadzisz,ze mieliscie cholerne szczescie!!!!!!!!!!!!

    sa rodzice,co to wytrzymaja,a sa tacy co beda szukac pomocy gdzie indziej.

    #2434
    Jurek
    Keymaster

    Może mieliśmy, ale ja znam prawie samych takich „szczęściarzy”. Zataczamy koło w tej dyskusji i powoli traci ona sens. Ja nie próbuję z kota zrobić tygrysa, ale nie wypada mi bezczynie siedzieć, kiedy z tego kota robi się zawszonego szczura.

    #2435
    mamaMaxa
    Participant

    To jest tak,ze jako widz z boku nie bedacy w zaden sposob zalezny czytam posty, takie jak twoj.np. 21 doba zycia operacja, sepsa,itd.Nie jestes jedyny w tym.Z kolei czytam posty ludzi w UK,czy Stanach,czy teraz swoje doswiadzcenie i jest inaczej lepiej.Co mam sadzisz i twierdzic???!!!

    #2436
    mama Oskiego
    Participant

    A tak na prawdę na Apel głównie zareagowała rodzina i znajomi, wiekszość środków dostaliśmy od niemieckej i amerykańskiej fundacji,a nie od osób prywatnych,także bez obaw Jurku,ich portfele są całe. Zaraz pewne napiszesz,ze te fundacje tez mogły pomóc bardzej potrzebujacemu dziecku a nie akurat Naszemu,cóż,hLhs to wada śmertelna,tak jak rak czy białaczka,niestety…….

    #2437
    mamaMaxa
    Participant

    Tylko z tych szczesciarzy moza wyodrebic grupe,ktora juz jest aniolkami i o to chodzi,ze mogly nimi nie byc.Chcesz to wjedz na inne forum i poczytaj,bo we mnie sie gotuje.Ja nie moge obojetnie patrzec na to.

    #2438
    aniapopstar
    Participant

    Zosia również miała I etap nieco później w 22 dobie życia ale nie ze względu na to, że nie było miejsc czy tym podobne tylko urodziła się z zapaleniem płuc i musiała pokonać chorobę aby mieć siły na walkę o życie po operacji. Czasami dzieci muszą czekać aby ich stan się ustabilizował bo dopiero wtedy można przeprowadzić operację. No i o wadzie dziecka dowiedziałam się po porodzie co również przełożyło się na załatwianie dla niej miejsca i opóźnienia związane z operacją.

    #2439
    mamaMaxa
    Participant

    Rozmawiajac o tym nie namawiam na zmiane kliniki,bo kazdy wie co robic.Oby tylko szczesliwych historii bylo coraz wiecej.

    #2440
    Jurek
    Keymaster

    Może nie zgaduj tylko poczekaj na to co rzeczywiście napiszę, hę? ;-) Chciałbym jakoś ostudzić atmosferę… przynajmniej dziś. Podły ze mnie ojciec bo zamiast usypiać Franka latam co 3 minuty do kompa. Całe szczęście, że mamę ma Franio cudowną.

    #2441
    mamaMaxa
    Participant

    aniapopstar, ja pisalam o dzieciach,co nie musza czekac z powodu infekcji.Oczywiste jest,ze nie moga jej miec.A dlaczego urodzila sie z zapaleniem pluc??

    #2442
    mamaMaxa
    Participant

    To pozniej musisz Ewie to rekompensowac :D

    #2443
    Jurek
    Keymaster

    Agnieszko, a co z aniołkami operowanymi w UK, w USA, w Niemczech? Przecież nigdzie nie ma 100% przeżywalności. Błagam, nie zapędzajmy się w tym kierunku.

Przeglądają 15 wpisy - 46 przez 60 (z 178 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.