Re: podsumowanie dla początkujących

#3411
JustynaK
Participant

Wiecie jak tak to wszystko czytam to najbardziej przerażają mnie te porażenia i udary bo tego nie ma szans odwrócić? to jak upośledzenie? Różaniec odmawiam codziennie także za wasze maluchy ale dla swojego dziecka naprawdę coraz częściej chcę spokojnej śmierci, ale jak to powiedział mój mąż nam wszystko wychodzi na przekór i zobaczysz jak będziesz myśleć o śmierci to z pewnością będzie żył. Zastanawia mnie też to czy i was tak strasznie wkurzają słowa ,,nie martw się wszystko z pewnością będzie dobrze”, jak ku… może być dobrze bo jak nie pomyślę to sam strach widzę i niepewność i nie raz podejmuję walkę z tłumaczeniem na czym to wszystko polega wtedy zapada cisza. W sobotę czeka mnie trudna rozmowa bo muszę poinformować swoją mamę o tym wszystkim, była poza Polską i nie chciałam jej martwić. W dodatku tak się złożyło, że zawsze byłam ja i 2 najlepsze koleżanki ze szkoły podstawowej i w 2012 wszystkie zaszłyśmy w ciąże, jedna już urodziła zdrową córeczkę, druga lada moment urodzi, a ja czuję taka straszną niesprawiedliwość. Odnoszę wrażenie jak bym mogła ich zarazić nieszczęściem tak jakoś im zobojętniałam. Wiem, że to nie koniec świata i w końcu przestałam szukać w głowie pomysłów za co to wszystko co lub komu zrobiłam krzywdę. Wiem, że tylko wy jesteście w stanie to wszystko zrozumieć. Dziękuje wam za każdy wpis i chyba już kończę klikanie bo już beczę na klawiaturę.