Re: my czekamy…

#2078
asencja
Participant

trzymam za was kciuki!!! wyobrażam sobie co przeżywasz…ja zresztą tez już jestem powoli zlepkiem nerwów. 10.10 mamy się stawić na II etap, od dziś fraxyparyna.nie wiem na co się przygotować, jeśli w ogóle można się przygotować..pierwszy etap mój Igorek ładnie przeszedł bez dodatkowych komplikacji, więc w duchu liczę na to że tym razem będzie podobnie