Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
4 czerwca 2010 o 13:31
#2029
Ola
Participant
I ja jestem zdania, że trzeba żyć chwilą. Nikt nie wie, co czeka nas w przyszłości. Nasze dzieci są bardziej narażone na ryzyko, ale czasami te właśnie beznadziejne sytuacje dobrze się kończą. Los bywa zmienny. Ja liczę na 'mały’ cud w medycynie
Ważne by być razem i cieszyć się tym, co jest nam dane.
Pozdrawiam