Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Pierwszy etap operacji › mały Alanek › Re: mały Alanek
28 listopada 2012 o 14:32
#3234
Participant
dziekuje „mamcia”.
kazd sila sie przyda w tym ciezkim czasie.
musi byc dobrze, innej opcji nie widze.
dopiero wrocilem ze szpitala; cisnienie zaczelo mu sie normowac (nie ma spadkow) i dostal lek zeby (furosemid) oproznic pecherz. moze jutro zaczna sie proby ze zmniejszeniem adrenaliny…
caly czas trzymam kciuki za moje malenstwo i wierze w niego z calego serca…
a jak wyglada dalszy etap leczenia…przed kolejna operacja??
i jak Twoje malenstwo??