Re: mały Alanek

#3242
asencja
Participant

trzymam kciuki za Alanka!

mój Igor (jest po II etapie) po Norwoodzie zbierał się ponad 2 tygodnie. potem kolejne 2 uczył sie jeśc na kardiologii. byłam szczesliwa jak powoli mu odłączali wszytskie pompy i kroplówki. dla mnie to był znak że sie poprawia, bo lekarze b.sceptycznie i ostrożnie sie wypowiadali

Igor długo miał wielkie problemy z jedzeniem, do teraz własciwie. no i dużo wymiotował. teraz jest lepiej, chodzimy na rehabilitację, bo na ONM ale robi postępy w swoim tempie. szczepienia prawie odhaczone choc z opóznieniem.

zycze szybkiego powrotu do domu i żadnych niemiłych niespodzianek