Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

Główna Fora 3 etapowe lecenie operacyjne Farmakologia Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy? Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

#2288
mamaMaxa
Participant

Nie wiem,jak jest na oddzialach polskiej kardiologii i kardiochirurgii.Moge wypowiedziec sie na temat warunkow w BCH.

IT jest dla wszytskich dzieci.Mozna tam byc 24 na dobe,jednak tylko siedzac na fotelu.Jest tam do dyspozycji pokoj,gdzie mozna zjesc,odpoczac,wypic kawe( szpitalna za free)a nawet wziac prysznic.Informacje o dziecku przekazywane sa bardzo czesto.Przez pol dnia I etapu lekarz byl caly czas przy Maxie.Zreszta,jak pisalam wczesniej tutaj operacje sa wykonywane 24 na dobe przez 7 dni w tygodniu.Nie istnieje pojecie weekend

Sa dwa oddzialy kardilogiczne.Jeden przeznaczny dla maluszkow od urodzenia do ok.1,5 roku.Drugi dla dzieci starszych.

Moge tylko opisac oddzial dla maluszkow.Jest tam jedna sala,gdzie dzieci przyjezdzaja z IT.To taki wyzszy poziom opieki.Sa tam 4 stanowiska.Nie mozna tam zostac na noc z maluszkiem.Tzn.mozna,ale nie mozna rozlozyc lozka-pozostaje fotel.Jesli rodzicom to odpowiada moga rozlozyc lozko w pokoju,gdzie robi sie kawe,posilek.itd.Posciel, lozko zazwyczaj przygotowuje pielegniarka.Chociaz,jak ktos jest tam juz pare razy to robi to sam wiedzac,gdzie jest pokoj z czysta posciela.Codziennie dostaje sie czysta :)

Pozniej jest sala 4 osobowa,gdzie mamy moga juz zostac.Kazde lozko jest oddzielone kotara.W przypadku infekcji dziecka sa dwa pokoje jednoosobowe,gdzie jest ono izolowane.Pozostale cztery pokoje sa juz dwuosobowe.Z tego,co zauwazylam malo rodzicow zostaje na noc, szczegolnie tych dzieci,ktore dobrze spia w nocy i sa karmione przez tube.W szpitalu jest oddzial,jakby hotel dla mam majacych prolem z chodzeniem po porodzie,wiec tym bardziej nie ma potrzeby zostawania na noc.Pozostala czesc rodzicow spi w darmowym hotelu.

Ja,jako matka moge wszytsko.To ja codziennie zdaje lekarzowi relacje,jaka byla noc, jak dziecko wyglada, ile zjadlo…jestem tam jakby GURU.Nie czekalam nigdy na lekarza np.dzen dluzej z jakas informacja.

Nie wiem,jak mam zrozumiec ze dzieci sa glodzone??? Max tez raz czekal dluzej na zabieg.Mial miec o 9,a chyba mial po 1.Jednak nie byl az tak glodny,bo dozylnie mial glukoze i elektrolity.

Super jest to,ze cala rodzina moze byc caly dzien w szpitalu.Czasami jest to meczace dla innych rodzicow,ale w sumie jest wesolo.