Re: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą?

#2416
Ola
Participant

5 maja 2009 urodziła się nasza mała dziewczynka, Julia. Już w ciąży zdiagnozowano u niej bardzo poważną wadę serca, HLHS. Dlatego też zaraz po urodzeniu naszą córeczkę przewieziono do specjalistycznego szpitala dziecięcego w Krakowie Prokocimiu. Tam przeszła pierwszą z trzech koniecznych operacji. Była bardzo dzielna i po trzech tygodniach mogliśmy zabrać naszą kruszynkę do domu. Jak się okazało nie na długo, jeszcze kilkakrotnie musieliśmy wracać do szpitala. Julka czuła się coraz gorzej, a lekarze jej stan oceniali na ciężki. Wtedy postanowiliśmy skonsultować się z Panem Profesorem Malcem. I ta wizyta okazała się przełomowa. Pan Profesor zakwalifikował Julkę do natychmiastowej operacji – drugiego etapu leczenia – w klinice w Monachium. Tak szybko jak to tylko było możliwe zebraliśmy konieczne środki i pojechaliśmy po ratunek. Mimo bardzo ciężkiego stanu przed operacją, Julka przeszła bardzo pomyślnie operację i niewiarygodnie szybko wracała do zdrowia. Już po 2 tygodniach mogliśmy wracać do domu, do Polski. Teraz Julka ma się coraz lepiej. Szybko zapomniała o szpitalu i nareszcie mamy w domu uśmiechniętą, promienną, pełną energii dziewczynkę. Niestety to nie jest koniec walki. Julka będzie musiała przejść jeszcze jedną operację, ostatni etap leczenia. Nie możemy sobie nawet wyobrazić, że mógłby operować ją ktoś inny niż Profesor Malec. Dlatego też prosimy o Państwa pomoc w zbiórce funduszy – 19 900 EUR, które pozwolą nam na wyjazd i operację Julki w Klinice Uniwersyteckiej w Monachium.