Re: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą?

#2527
Karolina
Participant

Ja nie popełniłam błędu-jestem zadowolona w 100% ze swojej decyzji,nie żałuję.

Owszem przykra jest ilość infekcji w polskich szpitalach ale przecież nie zawsze się wychodzi do domu chorym. Poza tym nie tylko w naszych szpitalach są infekcje, tylko u nas zdarzają się zdecydowanie częściej. Na pewno przed kolejną operacją będę się denerwować tak jak i przed tą,żeby mała niczego nie złapała i przez to nasz pobyt w szpitalu się nie przedłużyć.

Przyznam, że miałam kupę szczęścia że rodziłam w Krakowie i że kardiochirurgia dziecięca się tu znajduję.Cieszę się, że w razie jakichkolwiek wątpliwości mogę zadzwonić, a przede wszystkim w ciągu 30 min. mogę być w szpitalu z czego zdarzyło mi się 2 razy skorzystać.To są sytuacje które przemawiają dla mnie na (+)ale tak jak pisałam nie mam „żalu”do rodziców opuszczających Polskę i jadących do Monachium jeśli uważają, że tak jest najlepiej to dlaczego by nie.

Co do cewnikowania to było powtórzone po 1,5 m-ca, w między czasie dziecko było w domu. Pomimo tego że kolejne cewnikowanie się powiodło stwierdzili że nie oddadzą dziecka tym konowałom i mieli wyjechać do Monachium.