Re: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą?

#2488
mamaMaxa
Participant

W kwestii zakladania watku obronie JUrka,bo to wspolna decyzja mam,ktore polemizowaly na ten temat w zupelnie nie pasujacym temacie.Dobrze,ze tak kontrowersyjny temat jest poruszany,bo mamy majace dylemat beda moze mialy jakis poglad.

Asia81 w 100% zgadzam sie z opinia,ze STATYSTYKA MA BYC MEDIALNA.W mojej pracy to ona byla priorytetem,a nie czlowiek :(za nia szefowie otrzymywali gratulacje i premie.Musialo sie zgadzac i byc zawsze wyzej ponad norme.

Jurku ja sie nie obrazam i nawet nie podchodze do tego emocjonalnie,a wiesz czemu?? o na 100% jestem pewna,ze moje dziecko jest w dobrych rekach i nie czekam na nic.Z powodu zwezajacej sie aorty Max ma badania co 6 tygodni aranzowane przez szpital.Mysle,ze w PL to niemozliwe.Jak bedzie potrzeba polece do USA,ale na pewno nie do PL o pomoc.

Brud w szpitalach to jedno i nie sprowadzam tematu do tego,bo jak wiesz oprocz tego sa jeszcze kolejki.

Max,tak samo jak Asi81 syn mial szyko operacje-Norwooda-podono najciezsza i wyszedl po 2 tygdodniach od operacji.Moze to przypadek,a wlasnie efekt,ze byl leczony tutaj-nie czekal na operacje i mial warunki

Tak poza tematem to wczoraj zmarl 20letni Andrew z HLHS.Jeden z pionierow operacji w klinice w USA.Nie znam dokladnej przyczyny smierci,ale czekal na przeszczep.Serce sie znalazlo,ale chyba oraganzim nie dal rady…dokladnie nie wiem

Mam nadzieje,ze Max majac 20lat bedzie mogl wybierac sztuczne serce czy prawdziwe, jesli bedzie takowa potrzeba.