Re: my czekamy…

#2064
asencja
Participant

my trafiliśmy na planowane badania do Katowic – przygotowanie do Hemi. niestety okazało się że jest zwężenie w tętnicy (2,5 mm) i szybka decyzja o balonikowaniu. udało sie poszerzyć do 4,6 mm. wyznaczono nam termin na kardiochirurgi na 10.10. strasznie się boję, ze to nadal duże zwężenie i że do października może znowu się zmniejszyć. wiem że nie dojdzie do operacji jeśli to wróci…a ja tak bym juz chciła być po…widze jak Igorek się męczy. chociaż po cewnikowaniu widze duża poprawę – je lepiej (było koszmarnie), kolor lepszy, żywszy jest, nie poci się tak okrutnie, więc mam nadzieję że operacja w ogóle odmieni go na lepsze