Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Drugi etap operacji › Jak się mają wasze dzieciaczki? › Re: Jak się mają wasze dzieciaczki?
ja też wrzuciłam na luz
Choć jak tak teraz przeanalizowałam, co je moje dziecko, to okzauje się, że same zdrowe rzeczy nawet o tym nie wiedziałam.
Ale je też jeden posiłek razem z nami, najczęściej obiad – ale wiadomo jak to jest z tym jedzeniem i tak kończy się jakaś nowością z hipp’a. No i oczywiście musi wszystkiego spróbować, ostatnio ogórki kiszone były super i żurek, a wszystko co 'kluskowe’ jest po prostu uwielbiane
Nie podaję jej przegotowanej wody, bo nasza woda jest … powiedzmy, że nie dla niemowląt. Julka miała straszne kolki jak była mała i próbowaliśmy wszystkiego, nawet woda została dobrana odpowiednio i tak już zostało. Więc Julka wypija zgrzewkę Żywca tygodniowo – w mleku i herbatkach
Ogólnie jest lepiej niż myślałam.