Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
EwelinaParticipant
Kasiu moj nick na forum serce dziecka to ewelinka16000. Wejdz kochana na: „wady i choroby serca” i moj temat to : przyczyny wad serca. Tam jest moja historia i innych mam . Jesli mialabys ochote to napisz jak u Ciebie wszyatko wygladalo . A jesli chcialabys ze mna porozmawiac to moje gg : 3287454 pisz kiedy chcesz.
EwelinaParticipantHej kochana Kasiu zapraszam Ciebie oraz innych rodzicow na forum serce dziecka tam znajdziesz cala moja historie i posty dotyczace infekcji i innych badan . Zapraszam serdecznie jak sie zalogujesz to odezwij sie do mnie na priv jesli bedziesz potrzebowala pomocy . Buziaczki kochana. Dla aniolka [*]
EwelinaParticipantmamo Gucia chcialabym zeby tak bylo, chcialabym zeby ktos mnie potrzebowal … niestety moja coreczka jest juz ponad rok aniolkiem :’-( jedyne co mam to niespelnina wene macierzynska … tak bardzo brakuje mi moich dzieci … to jest niesprawiedliwe… nie rozumiem dlaczego akurat moje dzieci bog zabral …. mogl lepiej mnie zavrac a im pozwolic zyc… to takie niesprawiedliwe…
EwelinaParticipantwitam dlugo nic nie pisalam bo poprostu to wszystko mnie przeroslo … Moj synus urodzil sie tydzien temu i umarl mi w ramionach dwa dni po porodzie… Ale od poczatku … juz w ciazy wiedzielismy ze bedzie zle w 26 tc dowiedzielismy sie ze oprocz zwezonej aorty nasz malutki przeszedl jakas nieznana infekcje i ze bedzie niewidomy i bedzie mial uszkodzana glowke… ale nie poddalismy sie chcieli nam usunac malego zrobic terminacje ale nie zgodzilismy sie walczylismy do konca … pozniej maly w brzuszku mial zapalenie miesnia sercowego i uszkodzilo to prawa czesc serduszka… jak malutki sie urodzil to mial badanie bardzo dokladne i okazalo sie ze tez ma hlhs tylko w stopniu o tyle mniejszym ze cala lewa czesc serca byla duzo mniejsza ale nie calkowicie nierozwibieta … wtedy padl wyrok ze prawa czesc serca jest pezez to zapalenie za slaba i moj malutki musi umrzec … do tego jeszcze mial tak bardzo uszkodzona gowke ze gdyby przezyl bylvy roslinka… i tak trafilismy do hospicjum gdzie czekalismy na smierc naszego maluszka … na drugi dzien moj Dawidek umarl w moich ramionach…. nie rozumiem dlaczego bog nas tak pokaral … moj kochany synek … dlaczego on byl taki chory ??!! dlaczego znow hlhs jak to bardzo zadko sie zdarza ze drugie dziecko tez jest chore … nie rozumie juz nic … mam zal do calego swiata …. mam juz dosc tego zycia… teraz czekamy na sekcje zwlok i moze cos sie dowiemy co to bylo i skad ta infekcja … dodam jeszcze ze mialam badane wody plodowe i nic nie znalezli ani wady genetycznej ani zadnej infekcji … nie wiem co to bylo … ale wiem ze zabralo mi mojego syneczka … pomozcie mi poradzcie cos bo swiat mi sie zawwalil i nie mam juz sily ….
EwelinaParticipantHej , nas życie jednak nie rozpieszcza… Jestem w 23 tc i dowiedziałam się ze synuś też bedzie miał wade serduszka Tym razem przyszła do nas wada w postaci zwezenia aorty . Mały po urodzeniu bedzie miał operacje:( Jak czytam co dzieje sie w polskich szpitalach to ciesze sie ze z druga ciaza ucieklam do niemiec , tu mam swietna opieke (chyba miałam przeczucie). Nie wiem dlaczego nas to wszystko spotyka, miałam wielka nadzieje ze moj maly bedzie zdrowy a tu kolejne malenstwo bedzie musiało sie ocierpiec, bardzo mnie to boli….Zastanawiam sie dlaczego znów wada ?
EwelinaParticipantNIGDY NIE ZAPOMNE O MOJEJ CORECZCE ….
EwelinaParticipantW moim przypadku jest tak samo , czas wcale nie leczy ran . Cały czas się zastanawiam czemu moje dzieciątko musiało odejść ??? Dziś wigilia a ja od rana płaczę … jak byłam w ciąży to wyobrażałam sobie nasze pierwsze święta i wogóle…. To tak bardzo boli … To będą najbardziej smutne święta w moim życiu … Ale Wam życzę dużo zdrowia, szczęścia i pomyślności, pozdrawiam.
EwelinaParticipantZgadzam się w 100% z wypowiedzią Juli
27 listopada 2011 o 10:36 w odpowiedzi na: komplikacja po Norwoodzie zwiazane z niewydolnoscia oddechowa i zatrzymywaniem #3117EwelinaParticipantHej agula888 . Bardzo mi przykro ze twój synek zmarł, wiem co czujesz bo moja coreczka tez umarla 1,5 miesiaca temu takze po norwodzie . Jesli chcialabys porozmawiac to mozeme jakos bedziemy mogly sobie pomoc. Jesli chcesz to podaj swoj numer gg badz telefonu , a ja odezwe sie do Ciebie. Wiem jak Ci jest ciezko bo ja nadal czuje jakby to wszystko sie stalo wczoraj … I jeszcze za miesiac te cholerne swieta , ktore wcale nie beda dla mnie przyjemne … Tak bardzo mam niespełniona wene macierzyńska, bardzo chcialabym byc znow w ciazy ale z drugiej strony tak bardzo sie boje ze znow to wszystko bede musiala przezyc… to wszystko tak bardzo boli…
EwelinaParticipantHej dziewczyny. Agulu moja mała była operowana 29 września a wiec dzien po Was. Niestety u nas było bardzo duzo kmplikacji . Maleńka moja dzielnie walczyła na POP-ie ale niestety 11.10.2011r od nas odeszła. Jest mi bardzo cięzko ale z drugiej strony wiem że jest już u aniolkow i nie bedzie czula juz zadnego bolu ani niczego …. [*] Emilciu zawsze będę Cię kochać [*]
A jesli chodzi o CZD to nie wiem jak przebiegała operacja i na ile sie udała kardiologą , ale jesli chodzi o anestozjologow, którzy opiekowali sie Emilka na POP-ie to sa to na prawde profesjonalni i cudowni lekarze . Mam tu najbardziej na myśli Pana doktora Kubę, który włożył ogromny wysilek w opieke nad malutka , widac ze jest to lekarz z powołania. Walczył do samego konca o zycie Emilki i chodz my jestesmy zwyklymi szarymi ludzmi to traktował nas ale przede wszystkim Emilke wyjatkowo. Życze wszystkim rodzica wytrwalosci i zeby Wasze maluszki dały radę, muszą dać , bede sie modlić za Was i gdyby ktos potrzebował skorzystac z mojego (chodz bardzo małego) doswiadczenia to słuze pomoca. Moj numer to 513375134.
EwelinaParticipantMOJA EMILKA ODESZLA … ZABRALI MI JA… DLACZEGO TAK SIE STALO? DLSCZEGO AKURAT JA TO SPOTKALO!!! DLACZEGO?!!! KOCHAM CIE MOJA CORECZKO KOCHAM CIE I ZAWSZE BEDE CIE KOCHAC MOJA NAJDROZSZA …MAM NADZIEJE ZE KIEDYS SIE SPOTKAMY I BEDZIEMY JUZ ZAWSZE RAZEM …
EwelinaParticipantDziękuje Ci xaleksandrax za ten wpis , nawet nie wiesz jak podniosłaś mnie na duchu . Teraz wiem ze jest szansa zeby bylo dobrze, wiem ze jeszcze moze nas długa droga czekac ale jest szansa. A powiedz mi jak rozwija sie Dominiczka? Bo mi mowili ze po takim wtrząsie pooperacyjnym nie wszystko moze byc dobrze … jak mozesz to opowiedz mi cala historie Dominiczki o ile to nie bedzie dla Ciebie kłopotliwe. Jeszcze raz dziekuje Ci za wpis.
EwelinaParticipantHej ja takze trzymam kciuki za Dominike i wszystkie dzieci ktore dzielnie walcza z choroba … Dawno nie pisalam a sytuacja mojej Emilki nadal nie jest dobra… Jest juz 11 dni po operacji i mamy nadal duzo komplikacji. Ale zacznijmy od poczatku. Po operacji Emilka miala dysfunkcje wielonarzadowa , rozrusznik serca, problemy z obrzekami, krazeniem i dostawala bardzo silne leki. Dzis jest 11dni po operacji nadal ma silne obrzeki co prawda jest poprawa nerek i watroby ale jeszcze nie wiadomo czy beda funkcjonowac prawidlowo. Dobra wiadomosc jest taka ze dostaje duzo slabsze leki na serduszkoi nie potrzebuje rozrusznika ale nadal ma takze problemy z krazeniem i respiraator ktory nie predko odlacza. W dodatku dowiedzialam sie dzis ze ma jakas infekcje i ze antybiotyki nie chca dzialac. Tak sie boje o moja malutka ale wierze ze da rade … Musi dac … Czy jest ktos kto mial podobna sytuacje po opercji? Prosze o pomoc w tej sprawie bo ja juz nie wiem co myslec…
EwelinaParticipantHej . Mam pytanie do Jurka … Jurku na forum widzialam Twoja opinie odnośnie CZD że jakby Twój synuś urodził sie teraz to zdecydował byś się na CZD albo bardzo poważnie byś nad tą kliniką myślał. Mam pytanie do Ciebie , czy oni faktycznie tak się rozwineli i czy masz jakieś informacje na ten temat ? Prosze Cie o opdowiedz .
-
AutorWpisy