Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Drugi etap operacji › rutynowa kontrola
- This topic has 10 odpowiedzi, 4 głosy, and was last updated 13 years, 11 months temu by
Karolina.
-
AutorWpisy
-
17 lutego 2011 o 09:33 #1421
mamcia
Participantczesc jak czesto macie wizyty u kardiologa i jakie badania maja wasze pociechy na rutynowej kontroli /moj syn ma 19 miesiecy jest po2 etapie wizyty mamy co pol roku
17 lutego 2011 o 10:03 #2770Nadzieja
ParticipantMy rowniez mamy wizyty kontrolne co 6 miesiecy. Podczas kontroli wykonywane jest Echo, ekg, mierzona saturacja, waga, wzrost, badanie osluchowe.
17 lutego 2011 o 10:34 #2771Karolina
ParticipantU nas wizyty kontrolne wypadają mniej więcej co 5 m-cy mamy takie same badania o jakich pisze Nadzieja + badania z krwi.
17 lutego 2011 o 10:44 #2772mamcia
Participantna ostatniej wizycie mielismy tylko saturacje miezona no i waga wzrost oczywiscie .bo maly sie nie dal zbadac jest rucliwy i jak widzi lekarzy to jest ryk .kurde troche sie martwie ale lekarz powiedzial ze jak sat jest ok to jest ok. nastepna wizyta w lipcu .a jak lekarza udaje sie zbadac wasze dzieci? czy moze sa usypiane ?
17 lutego 2011 o 11:18 #2773Karolina
ParticipantJęsli się martwisz to poproś pediatrę o skierowanie do kardiologa na echo. U nas była taka sytuacja że we wrześniu mała miała wizytę kontrolną czyli badania + echo którego nie udało się skonczyć z czego kardiolog nie był zadowolony bo sprawdził tylko połowę serduszka. Następna wizyta miała być dopiero koniec stycznia a ja pomimo tego że badania wyszły dobrze(saturacja również) podobnie jak Ty bardzo się martwiłam czy wszystko jest w porządku. Zadzwoniłam do szpitala powiedziałam jakie mam wątpliwości i czym się martwię- poradzili mi żebym poprosiła o skierowanie w przychodni i do nich przyszła a ktoś zrobi echo. Wtedy miałyśmy tak jakby kolejną wizytę kontrolną (po 2 m-cach) + echo tym razem w uśpieniu.
Pola nie boi się lekarzy ale nie zmienia to faktu że się niecierpliwi na echu a to zniecierpliwienie w koncu konczy się jednymwielkim wrzaskiem
19 lutego 2011 o 18:23 #2774Nadzieja
Participant.a jak lekarza udaje sie zbadac wasze dzieci? czy moze sa usypiane ?
Z Pola nigdy nie mielismy problemow podczas badan. Ja mozna latwo przekupic czyms slodkim, dlatego podczas badania Echo daje jej lizaka, bo to starcza na dlugo. Jestem w szoku, ze lekarze tak czesto usypiaja dzieci zeby zrobic echo serca, moim zdaniem to przesada i wygodnictwo. W szpitalu gdzie leczymy Pole, pielegniarki „staja na glowie”, zeby kazde badanie bylo dla dziecka jak najmniej stresujace.
20 lutego 2011 o 10:24 #2775Karolina
ParticipantJa osobiście nie spotkałam sie z nadużywaniem przez lekarzy środkow nasennych przy robieniu echa i wydaje mi się ze żaden lekarz bez powodu tego nie robi. Moja córka miała do tej pory 2 razy echo w uśpieniu raz przed 2 etapem a drugi raz na wspomnianej wyżej kontroli kiedy to tak naprawde po raz pierwszy był problem ze skończeniem badania.Było to jej pierwsze echo po wyjściu do domu ze szpitala (po drugiej operacji) dlatego Pola najnormalniej w świecie jeszcze była cała obolała. Gdyby nie to ze przy operacji okazało się że małała miała bardzo wąskie żyły główne górne i że lekarzom bardzo zależało na skontrolowaniu tego odcinka z pewnością nie byłaby usypiana. Ostatnie echo zniosła dzielnie choć pod koniec zaczęła się wkurzać i jakiekolwiek zabawianie było tymczasowe.
U nas przy echu kontrolnym jest lekarz,asystentka i rodzice nie ma pielęgniarek.
21 lutego 2011 o 21:21 #2776mamcia
Participantmaly jak tylko widzi kogosc w uniformie to dostaje szalu , i nic wtedy nie skutkuje a lekarz nie chce usypiac jak nie ma potrzeby ,ale mam nadzieje ze przy nastepnej wizycie bedzie ok kubus bedzie mial juz dwa latka .
22 lutego 2011 o 09:30 #2777Karolina
ParticipantRożnie dzieci reagują-moja córeczka nie miała do tej pory takiego problemu,natomiast dzieciak mojej siostry jak tylko widzi kogoś w fartuchu wpada w panikę a jest zdrowym dzieckiem.
Może jakieś zabawy w lekarza by coś pomogły-choć pewnie już próbowałaś-albo jakieś książeczki z lekarzami w roli głównej żeby się oswoił.
23 lutego 2011 o 16:05 #2778ania
ParticipantMy jesteśmy częstymi gośćmi poradni kardiologicznej. Wizyty w Łodzi mamy co 2-3 miesiące. Każdorazowo EKG, ECHO, saturacje. Na wizyty przywozimy badania krwi zrobione tydzień przed kontrolą.
Co do problemów ze zrobieniem badania. Jeszcze przed II etapem wymyśliłam smarowanie klatki Janka zimnym kisielem (to chyba prawidłowa forma). Poskutkowalo, teraz smarujemy mu w ramach przypomnienia. Przed badaniem sam mówi,że pani doktor posmaruje go kisielkiem bo musi porozmawiać z serduszkiem
))
26 lutego 2011 o 12:26 #2779Karolina
Participant)
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.