Główna › Fora › Poznajmy się! › Ruszamy!!!
- This topic has 25 odpowiedzi, 9 głosów, and was last updated 11 years, 3 months temu by gierowa.
-
AutorWpisy
-
8 lipca 2013 o 12:43 #1496anijedParticipant
Witam !!
jestem mamą 4-dniowego Igorka. Mały ma HLHS. W tej chwili Igorek jest w szpitalu w Poznaniu skąd jutro przewiozą go do ŁODZI gdzie czeka go pierwsza operacja… Jesteśmy przerażeni!!! bezradność mnie i męża dobija!!! jutro do Łodzi,ja po cesarce ale sie trzymam wyjątkowo dobrze.Nie wiemy jak to wszystko bedzie wyglądało….. boimy sie
8 lipca 2013 o 17:38 #3512JustynaKParticipantPowoli nie jest łatwo i wiemy to aż za dobrze ja juz powoli ochłonelam po cesarce a jest to już równo drugi tydzień, a nasz maluszek hmmmm cieżko powiedzieć lekarze mówią różnie. Szukam właśnie po forum jak radziły sobie dzieci z niedomykalnościa zastawki trójdzielnej III stopnia no i słabo idą mi poszukiwania. Jak czytam że z intensywnej schodzą dzieci już po tygodniu albo do domu ida po dwóch to dech mi zapiera my jesteśmy 7 dób po Norwodzie i czekamy na przełom. Powoli i dawajcie znać co dzieje się u was. My walczymy w Krakowie.
8 lipca 2013 o 17:58 #3513milana9ParticipantWiem, że to czekanie jest najgorsze, ale nie ma wyjścia. Jedne dzieciaczki szybciej sobie dobrze radzą, inne potrzebują więcej czasu. Trzymam mocno kciuki i za Przemka i za Igorka!
10 lipca 2013 o 08:10 #3514anijedParticipantWitam ponownie
Wczoraj Igorek pojawił się w Łodzi
Pierwsze badania dodatkowo wykryły zwężoną aorte (ma tylko 2 milimetry).
Lekarze tylko powiedzieli że muszą przedyskutować metodę leczenia……
Teraz ja z mężem w domu a Mały 350 km od nas całkiem samiuteńki… serce mi pęka,ale nie stać nas na opłacenie tak długiego pobytu w hotelu ,a spanie na podłodze kilka dni po cesarce chyba nie jest wskazane.Do Igorka dołącze dopiero w poniedziałek…. Teraz tylko pozostały nam codzienne telefony do sekretariatu kardiologii aby sie dowiedzieć na kiedy ewetualnie będzie planowany termin operacji.
10 lipca 2013 o 08:33 #3515JustynaKParticipantSpokojnie nasza aorta też była wąska włącznie z łukiem miala delikatnie ponad 2mm nam mówiono, że sama aorta jest utrudnieniem do operacji ale nie największym.
10 lipca 2013 o 17:52 #3516anijedParticipantpakujemy się i jedziemy do Igora….
w nocy troszke mu sie pogorszyło…. musiał dostać moczopędne leki bo nerki troche zastrajkowały
myśleliśmy,że wytrzymiemy do poniedziałku z dala od Małego,ale nie damy rady zostawić go na tak długo
Jedziemy do Łodzi bo jednak na miejscu to na miejscu.
11 lipca 2013 o 17:54 #3517eweliedekParticipantTrzymajcie się i nie traćcie nadziei, nasze dzieciaki są bardzo silne Tylko czasem potrzebują troszkę więcej czasu i pomocy. Musi być dobrze!
12 lipca 2013 o 16:10 #3518anijedParticipantJesteśmy z Igorkiem,ale lekarze pozbawiaja nas wiary w zakończone powodzeniem leczenie.Dzisiaj dowiedzieliśmy się,że nasz chłopak nie zakwalifikował się do pierwszej operacji…. póki co podają mu inne,nowe leki i czekają na poprawę… lewa komora niesprawna,a prawa ma uszkodzoną zastawkę no i jak już wspominałam pomniejszoną aorte…. jest zle ale nadzieja umiera ostatnia….
13 lipca 2013 o 16:49 #3519anijedParticipantto znowu ja
dzisiaj zdałam sobie sprawe jak wiele dają ciepłe słowa…. kilka słów pomocy i rady pielęgniarki,która dzisiaj zajmowała się Igorkiem sprawiły,że dostałam zastrzyk wiary i nadzieji,że wszystko będzie dobrze…..
jeden dzień załamka,a drugi wielka nadzieja że będzie dobrze i wszystko się uda.
W poniedziałek kolejne echo serca i konsultacje lekarskie…. czekamy…
13 lipca 2013 o 18:47 #3520eweliedekParticipantNie martw się odroczeniem operacji – może to i lepiej dla malutkiego, będzie miał więcej czasu, żeby zebrać tak mu potrzebne siły do walki Trzymam za was kciuki i modlę się za waszego Igorka.
14 lipca 2013 o 16:27 #3521anijedParticipantKolejny dzień w Łodzi minął spokojnie.Wczoraj lekarz mówił,że Igorek troche małoruchliwy i anemiczny….. no to jestem ciekawa co by powiedział widząc go dzisiaj.Dużo się ruszał,uśmiechów nie było końca no i nie spał cały dzień tylko z szeroko otwartymi oczami słuchał co mama z tatą do niego mówią…. takie chwile baardzo cieszą….
ciekawe co jutro powiedzą nam lekarze,może wreszcie zdecydują co dalej…
14 lipca 2013 o 18:56 #3522asencjaParticipantTeż mam Igorka i powiem Ci że to silne chłopaki są.też na początku słyszałam o najgorszym, a maly ma ponad 2 lata, jest po 2 operacjach i ma sie dobrze.wesoły rojber mozna powiedzieć. trzymam kciuki
15 lipca 2013 o 17:45 #3523JustynaKParticipantJeśli chodzi o naszego Przemka na oddziale przed operacją to jak patrzyłam na rodziców, których dzieciaki non stop leżą machając rączkami, płacząc, domagając się jedzenia i robiąc co rusz w pieluchę to zastanawiałam się co z naszym jest nie tak. Leżał jak go położono, niechętnie otwierał oczy, jadł kiedy mu podano, regularnie tylko w tych godzinach co go karmili i pamietał o tym, zjadał sporo, nie płakał, czasem zakwilił. Wprawdzie wpisano w karty przed operacja, że jest mało żywotny ale stan oceniono na średnio ciężki. Także do dziś nie wiem czy on poprostu taki jest czy juz mu sie działa jakaś krzywda w związku z chorym serduszkiem. Także jak wasz taki spryciarz to się radujcie ile możecie pozdrawiamy
24 lipca 2013 o 14:17 #3524anijedParticipantwitam
chwilowo mam dostęp więc zaraz piszę
jesteśmy w Łodzi od 9 lipca a dopiero 22 Igor miał przeprowadzona operację zwężenia tętnic płucnych…. w tej chwili leży na POP w stanie stabilnym ale ciężkim,dziesiaj nawet mimo tego że jest cały czas pod respiratorem musiał być reanimowany i wprowadzony w spiączkę farmakologiczną
lekarze powtarzają,że Igor jest ciężkim przypadkiem z powodu niedomykającej się zastawki trójdzielnej w prawej komorze…. załamują ręce i każą czekać
”cierpliwości” to ulubione słowo lekarzy
25 lipca 2013 o 16:59 #3525JustynaKParticipantanijed i co z tą waszą zastawką bo my mamy ten sam defekt niedomykalność trójdzielnej III stopnia (taka była przed operacją)i teraz też słyszymy czekać. Trzy próby zejścia z respiratora nieudane i ponoć może to byc zasługa tej zastawki więc się martwimy. Co u was jak sytuacja?
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.