przed porodem hlhs

Główna Fora Poznajmy się! przed porodem hlhs

Przeglądają 10 wpisy - 31 przez 40 (z 40 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #3217
    mama kubusia
    Participant

    Olunia a gdzie się leczycie ,gdzie były operacje?Ja nie znam nikogo po fontanie osobiście i tak się boje po ostatnich wiadomościach z Łodzi że szok!

    mój Kuba ma skończone 2 latka i tak sobie myślę że znów już niedługo zabieg(choć nie mamy żadnych wiadomości co do operacji)w październiku jedziemy na badania na oddział ,może cewnik,zobaczymy.

    #3218
    Klaudia
    Uzytkownik

    Witam…. jestem w 22 tc i od 11 dni wiem, że moja córeczka prawdopodobnie urodzi sie z hlhs… chyba nie muszę pisać co teraz przeżywam…

    Diagnoza jest na razie potwierdzona przez jednego lekarza z ośrodka I-go stopnia referencyjności, ale ma zostać jeszcze skonsultowana z prof. Respondek.

    Wstępnie poinformowano nas, że powinniśmy rodzić w Łodzi. Jak na złość dla nas to drugi koniec Polski, ale dla dzieciątka zrobię wszystko!

    Pytanie tylko czy Łódź jest odpowiednim miejscem dla nas?

    Mamo Kubusia, piszesz o ostatnich wiadomościach z Łodzi… co masz na myśli? Jestem przerażona! Czuję się taka zagubiona. Próbuję znaleźć jak najwięcej informacji, ale ciągle mi mało. Chciałabym wiedzieć więcej, wiedzieć na czym stoję, jakie są rokowania….

    Chciałabym umieć przestać płakać i dać siłę mojej córeczce. Chciałabym umieć cieszyć się ciążą tak jak dotychczas, a to jest takie trudne…

    #3219
    olunia
    Participant

    mamo Kubusia nasz oles miał operacje w Prokocimiu. 3cia operacja poszła nieźle, musiał zostać 3 dni na intensywnej bo złapał odmę na jedno płuco,a le jak wyszedł poszło b.szybko. po tygodniu na oddziale pojechaliśmy do domu. teraz jest dobrze, jak w maju bylismy na kontroli dr kordon powiedział ze jest super!

    trzeba zacisnąć zęby i przetrwać

    a co się stało w Łodzi? nic nie wiem

    pozdrawiam

    #3220
    mama kubusia
    Participant

    słyszałam że coś ten 3 etap ciężko idzie, dzieciaki nie chcą się zbierać po operacji. Tak ostatnio było w Łodzi na przełomie kwiecień-maj czerwiec!Może ktoś wie więcej niech coś napisze ,ja tylko słyszałam -chciałabym żeby to były plotki!!!

    #3221
    Weronika
    Participant

    Niestety muszę Cię zasmucić. Byliśmy w Łodzi na I etapie. Zeszło nam 3,5 miesiąca ale już jesteśmy w domu. Podczas pobytu słyszałam, że po IIIetapie zmarło troje dzieci w tym 7 latek.

    #3222
    olunia
    Participant

    aż mnie zmroziło… straszne…

    #3223
    ewakrakow
    Participant

    założyłam ten wątek w czerwcu, w międzyczasie sporo się zdarzyło

    na szczęście wszystko się udało, urodziłam synka, operacja w 10 dniu życia synka przebiegła pomyślnie i po miesiącu w szpitalu malutki wrócił do domu,w końcu mogę się nim nacieszyć

    powodzenia dla innych dzieciaczków

    #3224
    mama kubusia
    Participant

    No to super! gratulacje !oby tak dalej!!!

    Uściki dla malucha:-)

    #3225
    karina1610
    Participant

    Witam was serdecznia mam do Was pytanie czy mozecie mi powiedziec o co chodzi z tym cewnikowaniem serca jak to wygląda i jak długo jest sie w szpitalu po tym???

    #3226
    Jurek
    Keymaster

    Cewnikowanie jest wykonywane z różnych powodów, o których jako laik nie będę się wypowiadał. Jest to inwazyjny zabieg i jak każda tego typu interwencja obarczony ryzykiem poważnych powikłań (ze zgonem włącznie). To tyle jeśli chodzi o złe informacje.

    Dobre są takie, że w znakomitej większości przypadków zabiegi udają się bezproblemowo, a dzieciaczki wychodzą ze szpitala 2-3 dni po zabiegu. Zdarza się, że już następnego dnia.

    Nasz Antoś miał dwa razy cewnikowane serduszko. Za pierwszym razem były poważne komplikacje w trakcie zabiegu (urwała się końcówka cewnika i zatamowała tętnicę). Skończyło się interwencją chirurgiczna i 10-cioma dniami pobytu na oddziale. Za drugim razem wyszliśmy po 36 godzinach jeśli dobrze pamiętam.

Przeglądają 10 wpisy - 31 przez 40 (z 40 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.