Główna › Fora › Zdrowie rodziny › Zdrówko mamy i taty też oczywiście › Zdrowie Serduszkowej Mamy :) › Re: Zdrowie Serduszkowej Mamy :)
Nie wiem Karolina,jak bylo do konca w sytuacji o ktorej pisalam.Moja wypowiedz dotyczyla raczej postow,tj.niewazne,jakie byloby dziecko,aby tylko zylo.Tzn.dziecko umarlo,ale gdyby przezylo bylby raczej w stanie wegetatywnym.Wowczas to nie altruizm w tej wypowiedzi,ale rodzicielski glod milosci do dziecka i egoizm.
Tak samo jest w sytuacji kiedy majac rodzice swiadomosc niestety wadliwych genow, roznych wad chca zostac rodzicami wiedzac,ze ich dziecko otrzyma wade i albo nie przezyje,albo do konca swoich bedzie bardzo cierpialo.To tez uwazam za ludzki egozim.
Co innego kiedy z jakiegos powodu dziecko stanie sie niepelnosprawne.Kazde moze sie stac, nawet zdrowe bez wad.To juz zupelnie inna sytuacja.