Re: witam!

Główna Fora Poznajmy się! witam! Re: witam!

#2693
justynka
Participant

witam wszystkich!długo się nie odzywałam, ale dopiero teraz mogę się z Wami tym wszystkim podzielić.

urodziłam 24.01.2011 a więc prawie rok temu. Igorek urodził się duży-4,0kg…śliczny.najcudowniejsze dziecko na świecie! wiem- każda matka tak mówi!od początku był podłączony pod prostin, miał się dobrze, rósł szybko, jadł dużo- pielęgniarki śmiały się że jak tak będzie jadł to puści nas z torbami!Iguś dzielnie doczekał do wyznaczonego terminu operacji, która odbyła się 10.02.2011.po operacji długo nie mógł się „zebrać”. leżał 7 dni z tzw. otwrrtym mostkiem, potem trafił na oiom.każda próba ekstubacji przyrawiała mnie o drżenie!nie mógł załapać swojego oddechu, az wreszcie radość niesamowita! stało się! SAM ODDYCHAŁ!po jakimś czasie trafił na kardiochirurgię gdzie dochodził do siebie!rósł, jadł, spał!już mieliśmy wychodzić do domu.łóżeczko kupione, mąż przyjechał z nosidełkiem- wszystko gotowe…i nagle Iguś zaczął gorzej oddychać. trzeba było zrobić tracheotomię.załamałam się! przecież nawet nie słyszałabym jego płaczu! ale trudno, jakoś to sobie poukładałm w głowie. trzeba się wziąść w garść i iść dalej! przecież tak mu się lepiej oddycha!po drugim etapie miał mieć usuniętą tracheostomię.i nagle 25.03 2011 nasze małe ukochane serduszko przestało bić! lekarze próbowali alewidocznie Bóg potrzebował Aniołka.nie chcę dalej rozpisywać , bo każdy kto przeżył stratę dziecka wie co czułam i co czuję nadal…bo tego się nie da zapomnieć. z czasem łatwiej jest o tym mówić, tzn pisać.bardzo pomogły mi słowa pewnego zakonnika- „nie dajcie sobie wmówić że Bóg tak chciał.Bóg tak nie chciał.Jemu poprostu tak bardzo spodobało się jego serduszko, że postanowił uchronić go przed całym złem tego świata”. i tego się trzymam bo inaczej oszalałabym.