Główna › Fora › Poznajmy się! › Przemek wchodzi do gry › Re: Przemek wchodzi do gry
3 września 2013 o 20:06
#3507
Participant
Z księdzem Lucjanem rozmawiałam i mówił o tym, że jak by nie było realnej sznsy na powodzenie to nikt dziecka nie maltretuje trzymaniem na ECMO, patrząc nawet pod kontem ekonomicznym nikt by nie ryzykował jak by nie widzial szans. Ja walczę z widokiem, który jest naprawdę przerażający i poczuciem, że jest męczony na siłę, ale jak mówi ksiądz Lucjan nie jest tak. Więc dalej czekamy, rozpaczamy i szczerze mówiąc mamy maluteńką jak ziarnko piasku nadzieję na dobre zakończenie, którą ciężko utrzymać ;(