Re: Przemek wchodzi do gry

Główna Fora Poznajmy się! Przemek wchodzi do gry Re: Przemek wchodzi do gry

#3460
asencja
Participant

Super że wszytsko idzie ku dobremu. Wybudzanie to zmniejszenie leków usypiających i parametrów respiratora aż w końcu go odłaczą. nie moga tak od razu tylko powoli. mój mały jest po 2 operacjach i po każdym 1 wybudzeniu jeszcze wracał na respirator bo nie dawał sam rady. kolejen próby były już udane.

Troche przesadzają z ta opieką na dzieckiem. jest trudniej owszem (zalezy kto jakie ma dodatkowe problemy) ale bez przesady. Moj mały ma 2 lata 4 m-ce. jedyne co było uciążliwe to karmienie. pierwszy rok to była walka żeby go nakramic i żeby nie zwymiotował zaraz po jedzeniu (refluks i problemy z sercem nasilają wymioty). z kazdym m-cem było lepiej. teraz nie jest zupełnie poprawnie w temacie jedzenia ale nienajgorzej – zje w sumie wszystko i w miare szybko (kiedyś 40 ml mleka pił godzine;) tylko waga stoi. poza tym nie mieliśmy innych problemów. chodzimy po różnych sepcjalistach, ale wlasciwie kontrolnie. i neurolog i logopeda i psycholog nie ma żadnych zastrzeżęn. no i jest rehabilitacja – Igi ma obnizone napięcie miesniowe.Ale chodzi, zaczyna składac zdania, korzysta z nocnika, buduje z klockow – czyli to co równieśnicy. Staramy się prowadzić normalne zycie bez paniki.na razie nic nas nie zaniepokoiło. czasem widac że ma gorsze dni i marudzi – ale nie wiem czy to pogoda czy sie nie wyspał czy to zęby – to tak jak u zdrowego dziecka. Mój starszy syn wszytsko robil szybciej i był bardziej samodzielny w tym wieku, ale dzieci sa różne i nawet zdrowe często odbiegają od normy. Na poczatku ciągle myslisz i martwisz się o przyszłosć, ale ja już przestałam po pierwsze zadawać sobie pytanie: dlaczego ja, co zrobiła źle w ciąży itp. nie staram wybiegac w przyszłość bo nikt nie wie co sie zdarzy. powodzenia