Re: No to się chwalmy :)

Główna Fora Poznajmy się! Nasze HLHSiki No to się chwalmy :) Re: No to się chwalmy :)

#1836
Ola
Participant

U Julki problem smoczka odpada, bo nigdy go nie używała. Po prostu nie chciała :) Odruch ssania się u niej chyba wcale nie wykształcił :)

Od kilku miesięcy je to co my na tzw. obiad :), oczywiście dostaje też swoje słoiczkowe dane z mięskiem, żeby było zdrowo :) Najchętniej je to co 'nieodpowiednie’ dla jej wieku :) ale lubi deserki mleczne, i nawet z mlekiem się pogodziła.

Ma 12 ząbków, trójki właśnie zamierzają się do wyjścia (od jakichs 3 miesięcy :) ). W nocy już nie je, więc wieczorne szczotkowanie wystarcza.

Z lekami nie mam kłopotów, nigdy nie miałam z tymi kardiologicznymi. Ostatnio nawet antybiotyk jej 'wchodził’ bardzo łądnie. Po prostu poddała się, wie że mamy nie przekupi :) Podaję leki od zawsze strzykawką. Julka nie usiedzi w miejscu, więc tak jest bazpieczniej.

Bliznę smarowałam jeszcze do niedawna Contractubex’em, ale od kilku tygodni nie smaruje i jakoś nie widzę wielkiej różnicy. Sama juz nie wiem, czy to pomaga, czy nei. Pewnie tak, ale przecież całkiem jej nie wymaże :) Uznajmy więc, że zrobiłam sobie przerwę z okazji upałów, bo ważniejsze stało się sypanie pudrem na potówki (na klacie również :):) ).

:) Julka fajnie już zasuwa na tych swoich małych nóżkach, wogóle mnie zaskakuje ostatnio. Zaczęła np. otwierać szeroko paszczę, gdy widzi coś co lubi (np. żurek, albo winogronka) – nigdy nie myslałam, że to mnie będzie tak cieszyć :)