Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
10 października 2011 o 08:27
#2086
Anonim
Nieaktywne
Poniewaz znowu tętnice płucne NIC nie urosły! ciśnienia sa dobre ale nasz odwieczny problem z tetnicami naciaganymi i poszerzanymi juz 5 razy powoduje kolejna długa stacje na naszej drodze krzyzowej A Dominika nic sobie z tego nie robi biega bawi sie jak zdrowe dziecko, nie łapie większych infekcji
za to pobyty w szpitalu były łatwiejsze jak była młodsza…
Im starsza tym cieżej znosi pobieranie krwi itp…