Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
3 października 2011 o 11:58
#2083
mirusia81
Participant
Dzięki za odp. Trzymam kciuki-wszystko będzie po Twoich myślach…Uda się na pewno i nie myśl o przełożonym terminie. Ja na jedzonko nie mogę narazie narzekać-tylko te nadciśnienie mnie martwi…Pozdrawiam i powodzonka, bo to już niebawem.