Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
2 października 2011 o 10:41
#2077
eweliedek
Participant
Super wieści, oby tak dale – malutka nie poddawaj się – wszyscy w Ciebie wierzymy!!!!!!
Co do dysfunkcji narządów, to też nic nie wiem, nasz Alex miał tylko paraliż nerwu głosowego i on ustąpił całkowicie. Nam lekarz powiedział, że mostek może być otwarty nawet 7 dni i dłużej.
Pozdrawiam!