Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
2 października 2011 o 10:14
#2076
Participant
hej. jeśli chodzi o dysfunkcje to nic nie moge powiedzieć bo u mojego synka nic takiego nie wystąpiło, ale jeśli chodzi o mostek to dopiero w 5 dobie mu go domknęli. pozwalano mi wchodzić na POP, na klatce piersiowej miał naklejony plaster. siły dla ciebie i dla malutkiej.trzymamy kciuki