Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
30 września 2011 o 12:22
#2072
Participant
Hej.Spokojnie-mój malutki też miał bardzo dużo leków m.in. adrenalinę w dosyć dużej dawce…bo serduszko nie chciało należycie funkcjonować i z dawek bardzo powoli schodzili…trzeba czasu…wiara i jeszcze raz wiara…Ewelina Twoje pytania są naturalne, bo ja też tak reagowałam…pomódl się i uwierz w dziecko…Wchodziłaś już do niej-leży na Pop-nie wiem, jakie są tam zasady?Jestem z Wami…Będzie dobrze…