Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
28 września 2011 o 16:00
#2070
kasia mama wiktora
Participant
xaleksandrax Dominika nie jest przypadkiem leczona w Łodzi? Mój wiktor jest przed Glennem ma 3 lata i podobnie jak wy tkwimy w martwym punkcie juź od ponad 2 lat. tętnice płucne hipoplastyczne i nadciśnienie płucne. Za każdym cewnikiem jest ciut lepiej ale nadal nie kwalifikuje się do 2 etapu. Następne podejście mamy w styczniu więc może wtedy się uda…