Re: my czekamy…

#2006
Ola
Participant

Dzieki wilekie za linka :) „chłonę” wiedzę :) przeczytałam do połowy ze zrozumieniem :) ale jeszcze dużo przede mną. Asiu, Twój synek był operowany w Łodzi, prawda? Oni tam właśnie robią zespolenie Glenn’a, tak jak ma Julka. Cieszę się, że jest to sensowna i polecana metoda :) no i bałam się Fontan’a extracardias, ze jest „gorszy”, a tu niespodzianka, :) nie jest wcale taki zły, ma nawet pare zalet.

Jeszcze raz dzieki, sama nie mam ostatnio czasu, żeby szukać informacji.

Pozdrawiam