Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Trzeci etap operacji › my czekamy… › Re: my czekamy…
17 maja 2010 o 08:08
#2006
Participant
Dzieki wilekie za linka „chłonę” wiedzę
przeczytałam do połowy ze zrozumieniem
ale jeszcze dużo przede mną. Asiu, Twój synek był operowany w Łodzi, prawda? Oni tam właśnie robią zespolenie Glenn’a, tak jak ma Julka. Cieszę się, że jest to sensowna i polecana metoda
no i bałam się Fontan’a extracardias, ze jest „gorszy”, a tu niespodzianka,
nie jest wcale taki zły, ma nawet pare zalet.
Jeszcze raz dzieki, sama nie mam ostatnio czasu, żeby szukać informacji.
Pozdrawiam