Re: my czekamy…

#2011
Karolina
Participant

Dzięki za odpowiedź ale takie argumenty znam i niestety nadal nie rozumiem czemu lekarze podejmują ryzyko i wybierają operacje typu hemi-Fontana? Czyżby aż tak obawiano się wszycia sztucznego materiału?-z pewnością organizm może różnie zareagować, a leki przeciwzakrzepowe są niezbędne. Niestety, wiedza jaką posiadam na dzień dzisiejszy przemawia za Glennem .. dla mnie niestety, ponieważ wiem, że nie ode mnie zależy decyzja w jaki sposób będzie operowana mała. Z tego co wiem, to operacja jest również łatwiejsza dla kardiochirurga do przeprowadzenia-więc wciąż mnie zastanawia dlaczego większość ośrodków wybiera hemi-Fonatan’a? Bardzo proszę o wypowiedzi dotyczące hemi-Fontana ponieważ b.mnie nurtuje ten temat i jeśli jest tylko taka różnica pomiędzy tymi dwoma operacjami, to nie rozumiem czemu jedne ośrodki wybierają metodę cieszącą się dużym sukcesem i małą śmiertelnością wśród pacjentów jak również mniejszymi powikłaniami?-czyżby innym ośrodkom nie zależało na powodzeniu? Wydaje mi się, że nie i że są uzasadnione powody dla jakich lekarze podejmują taką decyzję-doświadczenie na pewno ma duże znaczenie ale tak jak pisałam operacje metoda Glenna są podobno prostsze w przeprowadzeniu. Nie jestem kardiochirurgiem i nie jestem w stanie sama tego stwierdzić. Niestety jestem laikiem w tej dziedzinie choć staram się jak najwięcej pojąć z dostępnej mi literatury.