Główna › Fora › Zdrowie rodziny › Laryngolog › Laryngolog › Re: Laryngolog
Ponieważ Jurek tak ładnie nas dyscyplinuje to ja muszę chyba uzupełnić ten wątek.
Wiem, ze pisałam już o wynikach konsulatacji laryngologicznej w inny wątku, ale napiszę też tutaj.
Mianowicie z Julką nie jest ani źle, ani dobrze.
Z dwojga złego lepsze to niż zwężenie, ale najlepiej jakby nic nie było
Z badania wyszło, że Julka ma niedowład połowiczny lewostronny nerwu wrotnego do którego doszło w czasie pierwszej operacji. Jest to powikłanie wpisane w ryzyko operacji na otwarym sercu i nie ma tutaj błedu lekarskiego. Julka dziwnie sapie, bo jak to mamy na wypisie, jedna nalewka jest na tyle wiotka że wchodzi w światło strun głosowych. Nie jest to tragedia, taka sytuacja jest dla lekarzy łatwiejsza do skorygowania niż zwęzona krtań. Nie będę tego robić teraz, a może nawet wcale, jeśli się poprawi. Ważne jest tylko, by przy kolejnych operacjach wziąć na to poprawkę, bo przy uskodzeniu prawej strony może być nieciekawie, z utratą głosu wlącznie.