Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

Główna Fora 3 etapowe lecenie operacyjne Farmakologia Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy? Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

#2226
Ola
Participant

Ja na słowo Prokocim dostaję gęsiej skórki :) Nie wiem co mnie tak nastraja, ale robię wszystko, żeby się tam nie pokazywać :)

Ostatnio rzeczywiście musiałam, ale zanim to zrobiłąm wydzwoniłam wszsytkie prywatne przychodnie i gabinety kardiologów dziecięcych, skonsultowałam się z GCZD i zadzwoniłam na 6 oddział Prokocimia zapytać kto ma dyżur. Gdyby na dyżurze był lekarz, któremu nie ufam, pojechałabym do Katowic na ostry dyżur.

Jechałam z nastawieniem, ze jeśli okaże się, ze jest konieczna pomoc kardiologiczna, zabiorę Julke na własne żądanie, nie pozwole im jej zostawić w szpitalu i rano pojadę do Monachium :) Wiem, może wariuję, ale taki był plan. Na szczęscie nie było takiej potrzeby, ale i tak skonsultowałam dwa dni później z profesorem epizod Julki. :)

I zgadzam się z mamaMaxa, ze czasami dzieci sa operowane w ostatniej chwili i nie dają rady. Czekaja zbyt długo. Znam to z własnego doświadczeni.

Agnieszko a czy Ty widziałaś taki reportaż, chyba na tvn uwaga o prokocimiu? Leża tam dzieci czekające na 2 etap ( i nie tylko) a rodzice mówią, ze sie stamtąd nie ruszą, będą czekać. A dzieci wyglądają jak, nie porównujac, z obozu w Dachau.