Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

Główna Fora 3 etapowe lecenie operacyjne Farmakologia Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy? Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

#2313
mamaMaxa
Participant

Moja polemika na temat leczenia nie wiazala sie z odpowiedza czy lepiej w PL czy za granica.To wybror rodzicow.Mi w UK dawano 80% szansy, w USA daje sie 90% w PL 50% dala mi Pani prof.w Lodzi.

Mi chodzi o fakt,ze dzieci umieraja w Polsce i nie wiem,czy jestescie slepi.Umieraja nie z powodu wady,ale z powodu braku miejsc, lekarzy i warunkow tam panujacych.Zaraz ktos napisze,ze umieraja wszedzie,bo to wada smiertelna.Owszem,ale smierc z powodu wady to co innego niz z powodu np.zlego leczenia pooperacyjnego,albo czekanie na operacje 14 czy 21 dni.

Czytalam ostatnio historie Alexa,co zmarl, bo za pozno zrobili operacje.Lodz nie chciala go przyjac??????!!!!!!!!!!!!!!!!!!takich dzieci jest mnostwo.Nie chce podsylac linkow,bo sami czytacie inne forum.Moze Was to nie obchodzi,ale mnie interesuje los innych dzieci i fakt,ze umarly z powodu polskiej rzeczywistosci.

Ja jestem mama, ktora poszlaby do samego Prezydenta, jaky moje dziecko zmarlo z powodu brudu, zaniedban,ale nie wszytscy rodzice maja tyle sily, determinacji.Wierza za bardzo w powodzenie, w lekarzy,wierza w Boga,modlitwy.Tutaj potrzebna jest jak napisalam WIEDZA,a nie zamykanie ust.Poza tym nie kazdego z rodzica stac,aby chodzic prywatnie do lekarza,a jak wiadomo pacjent prywatny jest lepiej traktowany.Niektorzy sa naprawde zagubieni i szukaja odpowiedzi dopiero po fakcie.

Myle,ze mowienie,ze mielismy szczescie( byl lekarz, byl anestezjolog,nie zlapalo dziecko rota,sepsy,nikt,byl operowany w tydzien po operacji,itd) w przypadku kiedy chodzi o zycie dziecka jest naprawde zaje… szczesciem!!!