Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

Główna Fora 3 etapowe lecenie operacyjne Farmakologia Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy? Re: Jakie stałe lekarstwa przyjmują Wasze dzidziuchy?

#2289
Karolina
Participant

U nas też jest podawana kroplówka-niektóre dzieci ciężko to znoszą i b.płaczą-Polka była dzielna :) jak nam przełożyli operację na następny dzień i zobaczyła mnie z butlą to dopiero sobie przypomniała jaka była głodna :). Zazdroszczę wam tych warunków ale mam nadzieję, że u nas też tak będzie. Do nas jak przychodzili lekarze na oddział X to również mnie pytali jak z dzieckiem,czy zauważyłam coś niepokojącego i widziałam, że liczyli się z moim zdaniem. Tutaj raczej było „partnerskie” podejście ja nie czułam się jak guru ale oni również się nie wywyższali-ja ich informowałam oni mnie i była zdrowa atmosfera :). Ja na oddziale X w mojej sali byłam jedyna z kardiologii pozostałe dzieciaki to ch.urolgii i ch.ogólna. Tamte mamy wychodziły podczas obchodu a ja jak przychodził nasz obchód zostawałam. Nie rozumiem dlaczego na oddziale VIII też należy wychodzić podczas obchodu? Co prawda lekarze tam wpadają podczas dnia do sali się dopytują co słychać u dziecka ale na obchodzie rodzice wychodzą-trzeba to zmienić :).

Olu,ja zasad VI nie rozumiem, byłam tam co prawda krótko ale pewne rzeczy po prostu mi się nie podobały.Odnośnie tego oddziału dużo dowiedziałam się od rodziców-mnie żadne nie przyjemności nie spotkały, byłam tam tylko 4 dni i jedynie organizacja mnie wkurzała. Dobrze że w takim razie w końcu się dogadałyśmy które oddziały nas denerwują :)

Ja bardzo lubię dr. Składzienia – co prawda jest zabiegany aż mi go było momentami żal ale bardzo często przychodził żeby zbadać Polkę, osłuchać,zmienić opatrunek -myślę że to dobrze rokuje i kiedyś będzie świetnym kardiochirurgiem,oby tak dalej i żeby go nikt ani nic po drodze nie zepsuło :).