Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Drugi etap operacji › Jak się mają wasze dzieciaczki? › Re: Jak się mają wasze dzieciaczki?
Agnieszko, ja też wierzę, że Malutka się pozbiera i w końcu wrócicie do domu. Trzymamy cały czas kciuki.
Niestety chociaż moja Julka jest już po drugim etapie, to moje doswiadczenia pewnie na niewiele się przydadzą. Julka miała inną operację i w innym ośrodku. Miałam to szczęscie, że cały dzień mogłam z nią być. Wyganiali nas dopiero na noc, a wtedy byłam tak zmeczona, że właściwie zjadałam coś i padałam do łóżka.
Znajoma mama Jasia hlhs’ika opowiadła mi o hemi-Fontanie w Krakowie. Jej synek był po operacji w szpitalu przez miesiąc, przyplatała mu się też infekcja i dlugo był na intensywnej terapii, ale w końcu wrócili szczęśliwie do domu, choc trwało to dłuzej niż u nas. Teraz mały jest pełen energii i wcale nie widać, ze tak długo dochodził do siebie po operacji. Czego i Wam życzę i wierzę, że Julka jest silna jak wszystie Julki i wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam.