Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Drugi etap operacji › Jak się mają wasze dzieciaczki? › Re: Jak się mają wasze dzieciaczki?
Karolino niestety nie moge ci nic napisac odnosnie pobytu i jedzenia Julki po II etapie bo cały czas jest jeszcze na kroplowkach. Moja ksiezniczka dalej walczy jakos nie potrafi sobie poradzic. Co dwa dni ma kryzys a ja juz nie mam siły. 24 h w stresie. Pare dni po operacji byla odłaczona juz od respiratora i fajnie sobie radzila a pozniej przyszedł kryzys z ktorego do tej pory nie umie wyjsc Strasznie mi ciezko…
Teraz caly czas jest na respiratorze i jak tylko zejdzie ponizej 60% to saturacje ma nieco ponad 40. Tragedia. Strasznie sie boje jak ona to wszystko zniesie.
A jak wasze dzieciaczki przechodzily II etap? Tyle sie naczytalam a nawet na oddziale jest mama dziecka po 3 etapie ktore 2 etap przeszło w 7 dni i do domku. W momencie w ktorym oddawałam ja na blok operacyjny cały czas myslalam ze gora 2 tygodnie i bedzie z nami z powrotem. Nie umiem bez niej zyc, strasznie mi ciezko w domu kiedy widze jej zabawki, łózeczko a jej nie ma