Główna › Fora › 3 etapowe lecenie operacyjne › Drugi etap operacji › Jak się mają wasze dzieciaczki? › Re: Jak się mają wasze dzieciaczki?
29 sierpnia 2010 o 12:39
#1627
Participant
wiem, wiem.Rodzilam dwojke dzieci w PL.Za kazdym razem,jak chcialam znieczulenie to albo mnie straszono powiklaniami albo ze juz za pozno,co bylo bzdura,bo meczylam sie jeszcze pare godzin.Prawda jest,ze znieczulenie opoznia porod,wiec polozne i lekarze nie chca czekac.Gdybym rodzila pierwszy raz na pewno juz nigdy nie rodzilabym bez znieczulenia.Jedyny skutek uboczny, to ponad miesiac dretwiala mi noga od biodra w dol.Jednak ta cena byla warta tego.