Re: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą?

#2420
mamaMaxa
Participant

Spotykalam mamy w szpitalach dzieci chorych na serce.Duzo bylo HLHSow.Wiadomo,ze dzieci ktore nie byly zdiagnozowane w brzuszku maja dluza droge do operacji.Czasami jest tak,ze nawet po urodzeniu nie ma objawow.Sinica pojawia sie pozniej.

Te mamy z ktorymi rozmawialam zadna nie narzekala na terminy operacji.Przy mnie jedna miala operacje w niedziele.Czy to mozliwe w PL???nie sadze

Sam lekarz,ktory operowal Maxa tlumaczyl mi,ze jesli stan dziecka pozwala na operacje to nie ma co czekac.TO standardy europejskie leczenia HLHsow.W USA tez tak robia o czym swiadczy film ktorego link zalaczylam w innym poscie.

Statystyki,jakie znam to wypowiedz prof.Respondek 50% szansa dla Maxa, w Birmingham 80%.

W Stanach przezywalnosc na poziomie 90%.

Nie wiem ile w LOdzi czy w innych osrodkach robi sie operacji na otwartym sercu.W Birmingham 600 rocznie.To potwierdzone.Poza tym,czy w PL jest taka sala do operowania.Zobacz sam

http://www.bch.org.uk/