Re: Gdzie operować; w Polsce czy za granicą?

#2524
mamaMaxa
Participant

nie,nie mam wybiorczej :)tylko po prostu ciezko mi zrozumiec z godzieniem sie na to,ze nie widzisz problemu z czekaniem dzieci na operacje,ze ktos umarl nie majac miejsca na POPie.Chyba,ze sie myle?

moj Max tez mial cewnikowanie,ktore sie nie udalo.Mial wiekiego guza na glowie wielkosci brzoskiwni.lekarz sam powiedzial,ze musial przestac,bo wzrastalo cisnienie stad nabrzmienie na glowie i serce zaczelo strajkowac.Co sie dzieje pozniej? odbywa sie za 2 dni wielka konsultacja kardiologiczna,czy Max moze wyjsc do domu,czy jednak operacja aorty.Na szczescie wyszlismy BEZ INFEKCJI do domu.

Jak napisalam Ty jestes zadowolona,a co z rodzicami,ktorzy beda czekac na operacje, modlic sie znow o transport albo miejsce w szpitalu.Ja moze wlasnie mysle za nich.Taka juz jestem.Nie uzdrowie swiata wiem,ale czesc dzieci moze zyc dzieki informacjom przekazanym na roznych forach.

Ja tez zrobilam blad, oddalam Maxa w rece lekarza o ktorym nic nie wiedzialam.Pierwsze pytanie, jakie padlo z ust mojego meza do ktora operacje HLHsa robil :)okazalo sie,ze robi je 40 rocznie.To niewiedza mogla kosztowac go zycie.Nie chcialabym trafic na lekarza uczacego sie lub szpital dopiero poczatkujacy w owych operacajch