Jego mama odpowiedziała na naszą ankietę (22.07.2010). Zdjęcia maluszka możecie obejrzeć w naszej galerii HLHSików.
W jakim wieku jest obecnie dziecko i jaką ma anatomię wady?
Kubuś właśnie dziś 22.07.2010r ma dwa miesiące:-) urodził się z HLHS jesteśmy po pierwszym etapie leczenia
Czy o wadzie dowiedzieliście się przed czy po urodzeniu dziecka?
O wadzie serduszka dowiedzieliśmy się w drugiej dobie życia Kubusia.
Czy oprócz HLHS dziecko ma jeszcze inne problemy zdrowotne, wady?
nie
Kiedy i gdzie odbyły się kolejne operacje, czy przed kolejnymi etapami obserwowaliście pogorszenie stanu dziecka, (jakie to były symptomy), ile trwała hospitalizacja? Jak wyglądał pobyt w szpitalu, co się działo
byliśmy w Łodzi, operował profesor Jacek Moll (ZŁOTY CZŁOWIEK- DAŁ SZANSE NASZEMU SYNECZKOWI) na operację czekaliśmy 2 tyg a 3 tyg po operacji wyszliśmy do domu:-)
Czy tuż po operacji wywiązywały się jakieś komplikacje?
nie miał tylko zapalenie płuc(chociaż to też poważna choroba przy takiej wadzie)
Czy wystąpiły jakieś powikłania pooperacyjne, które wpłynęły na zdrowie i kondycję dziecka?
nie
Jak sobie radzi obecnie serduszko, jakie lekarstwa zażywacie?
jak na razie jest ok , leki które zażywamy to ACESAN, BEMECOR,
Jak dziecko przybierało na wadze i jak jadło między kolejnymi etapami, czy macie problemy z karmieniem, jakie?
teraz na wadze przybiera prawidłowo waży 5kg(2 miesiące)po operacji musiał nauczyć się łykać mleczko bo nie umiał ale zajęło nam to jeden dzień ,na drugi już jadł sam:-))
Gdzie się obecnie leczycie (pediatra, kardiolog dziecka). Przydatne, godne polecenia adresy i kontakty.kontrole w Łodzi, pediatra dr Osiecki – kardiolog dziecięcy (Piła)
Jakie jest wasze zdanie w sprawie szczepień?
czekamy na pozwolenie na szczepienia bo na razie nie jesteśmy szczepieni.
Jakie zalecenia (odnośnie żywienia, aktywności fizycznej) macie od swoich lekarzy?
mamy traktować Kubusia jak normalne zdrowe dziecko ,nie ma żadnych zaleceń
Czy dziecko często choruje, czy ma obniżoną odporność i jak sobie z tym radzicie?
na razie jest ok bez żadnych infekcji.
.
Luźne przemyślenia, rady dla innych rodziców.
Nasz synek (jak na razie )nie wygląda zupełnie na chorego ,gdyby nie blizna po pierwszej operacji nikt nie powiedziałby że jest chory. Wiem że dla rodziców to szok ,bo my też strasznie to przeżyliśmy ale warto modlić się o zdrowie i mieć nadzieje że będzie ok .Wiara i modlitwa najważniejsza!!!!
Witam, znam Kubusia 🙂 mam to szczęście, jest oczkiem w głowie rodziców, dziadków, wujków i ciotek. Rozwija się prawidłowo, coraz więcej się uśmiecha, ma apetyt, rośnie jak na drożdżach. O jego wadzie przypomina blizna i wyjazdy na kontrole do Łodzi. Modlę się o jego zdrowie i siły dla rodziców. Pozdrawiam
Pozdrawiam Kubusia i jego rodziców.Wiem,że przeszli ciężkie chwile ale silna wiara,opieka Aniołów i moc modlitwy sprawiły,że Kubuś jest między nami i daje radośc nam wszystkim.Jego uśmiech i pogodna buźka jest nagrodą za łzy i niepewnośc jutra.Jest pięknym i silnym dzieckiem.Całuski
Kawał mężczyzny z tego Kubusia 🙂
Moja Córeczka nie miała tyle szcześcia
Mój synek nie miał szcześcia żył tylko miesiąc.