No to się chwalmy :)

Główna Fora Poznajmy się! Nasze HLHSiki No to się chwalmy :)

Przeglądają 8 wpisy - 136 przez 143 (z 143 w sumie)
  • Autor
    Wpisy
  • #1910
    Ewelina
    Participant

    Dzis przemila pani doktor pozwolila mi wejsc do mojego sloneczka. Co prawda nie moglam jej dotknac ale mowilam do niej a ona dawala mi wyrazne znaki ze czuje i slyszy ze przy niej jestem. Tak ciezko mi bylo wyjsc od niej… Dopiero jutro bede wiedziec kiedy mala bedzie miala pierwsza operacje . Moja Emilke probowali odintubowac ale mala nie dala rady… Czy to zle? Jak bylo z Waszymi dzieciatkami jesli chodzi o intubacje??? Prosze o odpowiedz to dla mnie wazne…

    #1911
    mirusia81
    Participant

    Hej. A malutka nie oddycha sama? Mój Marcelek nie był przed operacją pod respiratorem.Miał tylko we wlewie podawane różne leki-a główny to prostin, który dawał mu przeżyć do operacji.Ale tak było w Naszym przypadku-wiem, że jest różnie…i to pewnie dlatego masz zakaz wchodzenia…nie wiedziałam, że malutka jest zaintubowana…

    #1912
    mama kubusia
    Participant

    U nas to było tak…jak zabrali mi synka z pierwszego szpitala (tam gdzie rodziłam)to bez respiratora , z drugiego jak nie wiedzieli co mu jest ( bo o wadzie nic nie wiedzieliśmy w ciąży)też bez, ale po drodze z Piły do Poznania podano mu prostin i zaintubowano dla bezpieczeństwa. W Poznaniu był kilka dni pod respiratorem i w inkubatorze . Jak wreszcie przyszła odpowiedż z Łodzi że go przyjmą to w inkubatorze i pod respiratorem jechał a My zaraz za karetką ( jak sobie przypomnę to aż się włosy jeżą i płakać mi się chce- masakra!)Gdy zajechaliśmy do Łodzi musieliśmy poczekać chwilę i zaraz nas wpuszczono na oddział a tu szok- Kubuś w łóżeczku a nie w inkubatorze no i oddychał sam bez respiratora nawet sam jadł!

    I tak właśnie bez respiratora został aż do operacji .

    #1913
    Karolina
    Participant

    Mamo Kubusia aż ie ciarki przeszły-szok.

    Ewelina małam jest pod respiratorem od cewikowania?

    Oczywiście że cię słyszy i czuje jeste pewna w 100%.

    #1914
    Ewelina
    Participant

    Karolinko własnie chodzi o to ze mala jest pod respiratorem juz od kiedy wyjechala z Radomia po konsultacji gdzie stwierdzili jej wade . Jechała z Radomia do Warszawy podłączona i tak juz pozostała . Próbowali ja rozintubowac ale niestety nie dala rady sama oddychac… Dzis mielismy rozmowe z kardiochirurgami i mala bedzie miala jutro albo w czwartek pierwsza operacje. Tak bardzo boje sie o jej zycie … Jak nam dzis powiedzieli ile komplikacji moze byc podczas operacji i ile po niej to az normalnie sie zalamalam … Tak bardzo sie boje ze moja mała nie da rady :( Ale wierze w nia i wierze ze Bóg da jej szanse…

    #1915
    eweliedek
    Participant

    Będę się modlić za powodzenie operacji i siły dla malutkiej, koniecznie daj znać jak będzie już po operacji. Malutka da rade!!!!!!!!!!!!

    #1916
    Ewelina
    Participant

    Dziekuje Ci Ewelinko za modlitwe i dobre slowo. Dziekuje wszystkim ktorzy mi pomogli . Nawet nie wiecie jak bardzo mi pomagaja Wasze rady i fakt ze nie ja jedna to przezywam… Mam nadzieje ze Wasze maluszki beda zyc bardzo dlugo i moja Malutka tez. Modle sie codziennie za to. Mam nadzieje ze to nie bez powodu moja mala urodzila sie z tak powazna wada i ze bedzie mi dane zaopiekowac sie nia i dac jej duzo szczescia…

    #1917
    Karolina
    Participant

    Na modlitwe z mojej strony też możesz liczyć, jesteście w moich myślach.

    ale DA RADĘ-ie ma innego wyjśia ja jej nie odpuszcze buziaki i trzymaj się.

Przeglądają 8 wpisy - 136 przez 143 (z 143 w sumie)
  • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.